Środa, 30/10/2024

Portal dzielnic: Orunia Dolna, Orunia Górna, Lipce, Św. Wojciech, Olszynka, Ujeścisko

menu menu menu menu menu

REKLAMA

Mieszkańcy projektują swoje dzielnice, czy to się może udać?

 1 dodane: 18:29, 26/10/14Quo vadis Gdańsku? Orunia

tagi:

Urzędnicy swoje, mieszkańcy swoje – w kwestii planowania przestrzeni za naszym oknem nie zawsze chcemy słuchać siebie nawzajem. Pomysłodawcy projektu „Quo vadis, Gdańsku?” mają pomysł, jak to zmienić. Poligonem doświadczalnym będą cztery gdańskie dzielnice (w tym i Orunia). Kampania, która może pozytywnie namieszać w mieście, rusza już za tydzień.

Mieszkańcy projektują swoje dzielnice, czy to się może udać?
Mieszkańcy projektują swoje dzielnice, czy to się
Fot. p.olejarczyk

Fotografia 1 z 1

- Dialog między lokalną społecznością, ekspertami i urzędnikami to kluczowa i na Zachodzie zupełnie oczywista kwestia. W Polsce ciągle się tego uczymy. A taki dialog ma realne przełożenie na nasze życie. Proszę pomyśleć, jak mogłaby wyglądać drażliwa dla oruniaków kwestia przejazdów kolejowych, gdyby kilka lat temu w dyskusji na temat tej inwestycji brali udział także mieszkańcy Oruni. Być może nie byłoby teraz żadnego problemu ze szlabanami – mówią nam organizatorzy projektu "Quo vadis, Gdańsku?".

W dzielnicy, w której aktywność radnych miasta do najwyższych nie należy, a urzędnicy potrafią przyjść do oruniaków z mocno kontrowersyjnymi koncepcjami, projekt „Quo vadis, Gdańsku?” może sprawdzić się szczególnie dobrze.

Ale o co tak naprawdę chodzi?

"Quo vadis, Gdańsku?" to projekt, który zrzesza mieszkańców, studentów, radnych dzielnic, specjalistów, przedstawicieli pozarządowych organizacji i urzędników.

Jego pomysłodawcy, Gdańska Fundacja Innowacji Społecznej, chcą, by mieszkańcy czterech gdańskich dzielnic – Oruni, Osowej, Ujeściska-Łostowic i Wrzeszcza - zaprojektowali fragmenty swoich dzielnic. Mają im w tym pomagać eksperci Politechniki Gdańskiej i Sopockiej Szkoły Wyższej. Pomysłów mieszkańców mają słuchać też gdańscy urzędnicy.

- W Gdańsku brakuje strategii dla poszczególnych dzielnic. Brakuje dyskusji na temat, jak dana część miasta powinna się rozwijać. Miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego fragmentarycznie opisują dzielnice i często nie uwzględniają uwarunkowań społecznych. Chcielibyśmy, aby stworzona wspólnie strategia dzielnicy ułatwiła realizację małych inwestycji, o których decydują mieszkańcy. Od niedawna mamy budżet obywatelski, środki z rad dzielnic i fundusze z organizacji pozarządowych - mówi Przemysław Kluz, przedstawiciel GFIS-u i jeden z pomysłodawców projektu „Quo vadis, Gdańsku?”.

Chodzi więc o to, jak przekonuje Kluz, by wspólnie stworzyć ministrategię rozwoju dla konkretnych fragmentów dzielnic. Zarówno w Oruni, Osowej, we Wrzeszczu, jak i na Ujeścisku-Łostowicach to mieszkańcy zadecydują, o jakim terenie będzie toczyć się dyskusja.

Na Oruni jednym z takich obszarów, który ostatnio pojawiał się zarówno w koncepcjach urzędników, jak i projektach mieszkańców, jest rejon między Traktem św. Wojciecha, a torami. 

- Mamy nowe TBS-y, obok stare komunałki, dalej zaniedbane obszary dawnego Świńskiego Rynku i Żeliwiaka, jest oruński rynek, teren dawnego cmentarza. Brakuje jednak pomysłu, jak to wszystko „skleić” ze sobą, by było jak najbardziej przydatne dla oruniaków. Być może warsztaty pozwolą znaleźć stosowne rozwiązanie – komentuje przedstawiciel GFIS.

Kluz przestrzega jednak przed patrzeniem na dzielnicę tylko na zasadzie: „a tu trzeba postawić plac zabaw”, „a tu przydałaby się siłownia”. - Wspólnie wypracowana przestrzeń ma służyć mieszkańcom na wiele lat i realizować interesy różnych grup – podkreśla.

Na warsztatach, w których udział brać będą mieszkańcy poszczególnych dzielnic, padnie kluczowe dla całego projektu pytanie: „Jak sobie wyobrażasz swoją dzielnicę za 20-30 lat?”

- Nasz projekt nie jest pigułką szczęścia, Orunia nagle nie stanie się inną Orunią – zastrzegają organizatorzy projektu.

Prowadzone przez ekspertów warsztaty dadzą mieszkańcom niezbędny „know how” na temat zagospodarowywania przestrzeni w mieście. Pokażą, że aby zmienić okolicę dookoła nie wystarczy tylko krzyczeć o dziurawych chodnikach, psioczyć na miasto i czekać na gotowe. Trzeba mieć pomysł i wiedzieć, czy, gdzie i z czyją pomocą można go wprowadzić w życie. Tutaj wiedza ekspertów z pewnością się przyda.

- Słownictwo, pojęcia, którymi posługują się urzędy i władza przy projektowaniu przestrzeni są często niezrozumiałe dla mieszkańców. Ludzie często deprymują się, słysząc taką nowomowę. Nasza rola jako ekspertów jest taka, by stać się swoistym pośrednikiem między mieszkańcami, a władzą. Chcemy wypełnić tę lukę – wyjaśniają eksperci, skupieni w projekcie "Quo vadis, Gdańsku?".

Być może mieszkańcy będą słuchać ekspertów i zaangażują się w projekt. Ale czy zrobią to również urzędnicy? - Współpracę w ramach naszego projektu zadeklarowało już Biuro Rozwoju Gdańska. Mamy też przychylność gdańskich wydziałów Rewitalizacji i Estetyzacji. Myślę, że w Gdańsku są urzędnicy, dla których głos mieszkańców jest istotny – odpowiadają pomysłodawcy projektu.

Pierwsze warsztaty w ramach projektu „Quo Vadis, Gdańsku” odbędą się już 3 listopada (poniedziałek) w Gościnnej Przystani na Oruni. Start: godzina 18.
Kolejne daty oruńskich warsztatów: 1.12, 12.1, 26.1, 13.4, 8.6.
Na warsztatach mają powstać dwie koncepcje rozwoju danej dzielnicy, którą biuro planistyczne opracuje w formie projektu urbanistycznego. Wszystkie koncepcje zostaną pokazane na planszach i przed wybraniem najlepszej z nich, odbędzie się szersza dyskusja, także i na dzielnicowych portalach.
Kluz: - Zapraszamy wszystkich chętnych do udziału w projekcie. Szukamy osób, które interesują się losami Oruni i chcą porozmawiać o problemach oruńskich, które wychodzą poza przysłowiową dziurę w chodniku
Jeśli chcesz wziąć udział w warsztatach napisz lub zadzwoń: p.kluz@gfis.pl. kom. 695 939 739.
Pierwsze warsztaty w ramach projektu „Quo Vadis, Gdańsku” odbędą się już 3 listopada (poniedziałek) w Gościnnej Przystani na Oruni. Start: godzina 18.
Kolejne daty oruńskich warsztatów: 1.12, 12.1, 26.1, 13.4, 8.6.
Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG. Więcej na temat projektu "Quo vadis, Gdańsku? Mieszkańcy planują swoje miasto" na stronach: https://www.facebook.com/mieszkancyplanuja oraz http://gfis.pl.

Galeria artykułu

Mieszkańcy projektują swoje dzielnice, czy to się może udać?

Mieszkańcy...

+ Dodaj komentarz (-) Anuluj

Komentarze (5)

Uwaga! Jeśli chcesz aby przy komentarzu pojawiła się nazwa użytkownika musisz być zalogowany. Jeśli nie masz jeszcze konta - zarejestruj się.

Proszę odczytaj kod potwierdzający z obrazka i wpisz w pole poniżej. Wielkość liter nie ma znaczenia. Jeśli masz problem z odczytaniem kodu, wczytaj nny obrazek

awatar

gosc

121.13.130.*

16:07, 22/11/16

Since 1998, the state has developed a series of emission standards to control SOx sulfide, emission of NOx nitride, because these are acid gases, water will be highly corrosive, it is generally metal The ...wiecej

zgloś naruszenie
awatar

gosc

14.222.146.*

18:05, 10/09/15

The lower drive wheel and the gear shaft piece and the gear piece and the second axle engages. The upper part is composed of a large gear and a planetary gear mechanism having a ring gear teeth inwardly. Inward ...wiecej

zgloś naruszenie
awatar

gosc

89.67.27.*

13:55, 02/11/14

Będę, "mój głos ma znaczenie" ;)

zgloś naruszenie
awatar

gosc

89.67.73.*

23:26, 26/10/14

O fajnie, wpadnę jak dam radę.

zgloś naruszenie
awatar

gosc

89.67.27.*

23:01, 26/10/14

Brawo za pomysł !!!

zgloś naruszenie

REKLAMA

REKLAMA

Ostatnie ogłoszenia

• Wiecej ogłoszeń