Już od około dwóch tygodni brakuje fragmentu barierki pomiędzy Traktem św. Wojciecha a wałem kanału Raduni (na wysokości nieistniejącej już pralni "Śnieżka").
Brakujący element balustrady szybko został zauważony przez służby, które przywiesiły tymczasowo taśmę. Ta wytrzymała ledwo 24 godziny. Dlaczego nie została wstawiona nowa barierka? Czy drogowcy czekają na wypadek? Już w przyszłym tygodniu postaram się znaleźć odpowiedzi na te pytania. Póki co zgłosiłem tę sprawę Dyżurnemu Inżynierowi Miasta.
Galeria artykułu
 Znikająca... |  |  Znikająca... | |  Znikająca... | |  Znikająca... | |
