Przypomnijmy, przez ostatni miesiąc mieszkańcy Oruni zgłaszali największe, ich zdaniem, bolączki dzielnicy. Propozycje trafiały do Doroty Musiał, członkini grupy inicjatywnej oruńskiej rady. Uszeregowała ona odpowiednio wszystkie, nadesłane do niej problemy. Podzieliła je na kilka kategorii. Na wczorajszym spotkaniu przedstawiła je w formie multimedialnej prezentacji.
Najbardziej boli nas...
Pierwsza grupa nazwana została: „Ulice, chodniki i przejścia”. Te kwestie okazały się dla mieszkańców, patrząc na ilość nadesłanych propozycji, najważniejsze. Dotyczyły one m.in.:
- odświeżenia pasów (najlepiej dodatkowo zamontowania również sygnalizacji świetlnej) na przejściach dla pieszych, szczególnie w miejscach uczęszczanych przez dzieci: przy szkołach i przedszkolach. Pojawiły się tutaj nazwy ulic: Równa i Żuławska,
- budowy drogi rowerowej z Oruni do centrum Gdańska,
- remontów chodników i ulic w wielu punktach dzielnicy m.in.: ulicy Głuchej, Raduńskiej (położenie asfaltu na całej długości tzn. do Parku Oruńskiego), Żuławskiej
- budowy przejścia między Orunią a Orunią Górną,
- napisania pisma do Rady Miasta Gdańska z prośbą, aby ujęto w planach miasta wybudowanie bezkolizyjnego przejazdu nad torami kolejowymi przy ulicy Sandomierskiej,
- wystąpienia do PKP o umożliwienie przejęcia części terenu odgrodzonych zarośli przy ulicach Rejtana i Przytorze, po to aby utworzyć tutaj normalną jezdnię. Według wnioskodawcy, takie rozwiązanie miałoby umożliwić przejazd(obecnie samochody jeżdżą drogą okrężną przez ulice: Serbską, Ubocze, Rejtana),
- położenia progów zwalniających na jezdniach ulic: Smoleńskiej, Bocznej i Żuławskiej,
- zlikwidowania „ze środka chodników” słupów elektrycznych, które utrudniają przejście (szczególnie przejazd wózkiem),
- budowy tunelu pod przejazdem kolejowym przy ulicy Dworcowej
- naprawy wałów i ogrodzenia przy kanale Raduni.
Bolączki mają swój ciąg dalszy
Drugą kategorią były: „Śmietniki i prace porządkowe”. I tak mieszkańcy chcą m.in.:
- zamontowania ławek na terenie oruńskich zieleńców (przy Dworku Artura, przy SKM, wzdłuż Kanału Raduni),
- posadzenia drzew w ciągu przy Trakcie św. Wojciecha,
- budowy wrót osłaniających pojemniki na śmieci między blokami,
- zamontowania pojemników na psie odchody w wielu punktach dzielnicy,
- częstszego koszenia traw,
- zajęcia się problemem przepełnionych, blaszanych, odkrytych kontenerów na odpady na terenie byłego cmentarza ewangelickiego.
Trzecia grupa problemów to: „Place zabaw, boiska”. Zawarto w niej następujące postulaty:
- budowy placów zabaw dla dzieci lub boiska dla młodzieży na terenie przy ulicy Junackiej (między torami a przychodnią na ulicy Gościnnej), a także przy ulicy Związkowej,
- stworzenia placu zabaw dla dzieci, mieszkających przy ulicach: Głucha, Ubocze, Przy Torze, Rejtana i Serbska,
- remontu boiska przy byłym LO nr 7 (ulica Smoleńska).
Czwarta kwestia dotyczyła „Akcji kulturalno-integracyjnych”. Mieszkańcy zgłosili tutaj takie propozycje jak:
- udostępnienie za rozsądną opłatą dla mieszkańców sali gimnastycznej przy „Melioratce”
- przeprowadzenie cyklicznych (np. raz na kwartał) akcji społecznych. Mogłyby to być prace porządkowe: sadzenie roślin, - tworzenie klombów, sprzątanie. Wnioskodawca argumentował to następująco: „Jest to świetna możliwość integracji mieszkańców”,
- urządzanie spotkań naukowo- kulturalnych (np. w Domu Sąsiedzkim „Gościnna Przystań”). Prelekcje mogliby tu wygłaszać np. znawcy historii Gdańska i Oruni.
Piątą i ostatnią kategorią były tzw. „Inne Propozycje”. Wśród nich znalazły się kwestie:
- poprowadzenia linii autobusowej na ulicy Żuławskiej,
- uruchomienia linii autobusowej, jadącej w kierunku Wrzeszcza/Oliwy,
- poprawy oświetlenia przy ulicy Nowiny,
- uporządkowania „pustych” placów i pomieszczeń po wyburzonych domach,
- naprawy dachów i rynien w budynkach komunalnych.
Mówić łatwo, robić trudniej
Przemysław Kluz, menadżer Domu Sąsiedzkiego „Gościnna Przystań” i jeden z organizatorów wczorajszej dyskusji zaproponował, aby członkowie spotkania podzieli się na odpowiednie „podstoliki”. Każda z takich grup mogłaby (jeszcze przed wyborami do rady osiedla) zająć się określoną kategorią problemów. Pomysł przypadł do gustu uczestnikom. Ale szybko pojawił się kłopot. Okazało się, że dyskusja o bolączkach jest znacznie łatwiejsza, niż zajęcie się nimi w sposób konkretny (przygotowanie i napisanie wniosku do odpowiedniej instytucji). Spośród około trzydziestu uczestników wczorajszego spotkania, zaledwie kilka osób wyraziło chęć przynależenia do któregoś z „podstolików”.
W końcu powstała tylko jedna 3-osobowa grupa. Zajmie się ona problemami z pierwszej kategorii: „Ulice, chodniki i przejścia”. Trzy panie (Alina Krajewska, Renata Kamińska i Agnieszka Blok) mają do czasu następnego spotkania przygotować wniosek w sprawie remontów chodników i ulic w kilku punktach dzielnicy. O tym, które będą to punkty, zadecydują członkinie grupy.
Następne spotkanie w sprawie powołania oruńskiej rady osiedla zaplanowano na 4 listopada (start o godzinie 19:00). Miejsce zebrania pozostaje bez zmian – jest nim Dom Sąsiedzki „Gościnna Przystań” (ulica Gościnna 14). Cały czas na adres: dorotamus@poczta.onet.pl można nadsyłać propozycje problemów, którymi rada (jeśli powstanie) powinna zająć się w pierwszej kolejności.
Jest lista kandydatów
Prezentujemy również listę osób, które zdecydowały się kandydować do przyszłej rady osiedla. Tworzą oni tzw. grupę inicjatywną. Lista nie jest oczywiście zamknięta. Wpisać się na nią może każda, pełnoletnia i zameldowana na Oruni osoba.
1. Aleksandra Zdanowska – mieszkanka ulicy Diamentowej,
2. Edmund Kuskowski – Żuławska,
3. Alina Krajewska – Związkowa,
4. Jerzy Sfugier – Smoleńska,
5. Wiktor Rybicki – Boczna,
6. Renata Kamieńska – Głucha,
7. Witolda Marciszewski – Nowiny,
8. Urszula Szkutnik – Rubinowa,
9. Danuta Galant – Trakt Św. Wojciecha,
10. Izabela Buckermann–Juszkiewicz - Perłowa,
11. Maciej Kochanowski – Związkowa,
12. Władysława Górska – Żuławska,
13. Paweł Patyk – Urocza,
14. Marek Szumski – Zamiejska,
15. Dorota Musiał – Związkowa,
16. Małgorzata Torłop – Ubocze,
17. Roman Itrich – Rejtana.
