Naszą przygodę rozpoczęliśmy od zwiedzania Twierdzy Wisłoujście. Wiecie, ze ten zabytek był często odbudowywany i dziś można tam podziwiać różne style architektoniczne? Wieża do XVIII wieku pełniła rolę latarni morskiej, a obecnie można z niej podziwiać wspaniałe widoki.
Twierdza jest podobno największym w województwie miejscem zimowisk nietoperzy (ssaków ściśle chronionych).
Nadszedł czas na rejs. Otrzymaliśmy suchy prowiant, koszulki. Zostaliśmy wprowadzeni w tajniki sztuki żeglarskiej, poznaliśmy podstawowe zasady bezpieczeństwa ( zawiąż sznurówki, włosy; poruszaj się na ugiętych kolanach; na pokładzie rządzi sternik...).
Z początku baliśmy się wykonywać jakiekolwiek ruchy. Strasznie wiało. Ale powoli nabieraliśmy odwagi, szczególnie, że sternicy zachęcali do prób. „Kierowaliśmy” żaglówką, rozłożyliśmy żagle i wykonywaliśmy konkretne manewry. Zobaczyliśmy Gdańsk od strony wody. Sternicy przedstawili historię miejsc, obok których płynęliśmy.
Uważamy, że był to dobrze wykorzystany czas. Warto było przeżyć taką przygodę. To niecodzienne wydarzenie stanowiło dobrą okazję do spróbowania czegoś nowego.
Opracowanie: uczniowie II klasy (profil humanistyczny) przy ZKPiG nr 6