Zaczynamy tradycyjnie: Szalonego Sylwestra i Szczęśliwego Nowego Roku dla wszystkich Naszych Czytelników. A tych ostatnich, według statystyk, mamy coraz więcej. Życzymy (teraz także i sobie), aby takich „codziennych prenumatorów” było jeszcze więcej. Bo w końcu, czym byłoby to miejsce bez Was, drodzy Czytelnicy? Poetycko napiszemy: Pustynią! A tam, jak wiadomo tylko komuniści potrafią się odnaleźć i spowodować, że po chwili i w to miejsce trzeba importować piasek...Ale do rzeczy, zegar tyka, zbliża się godzina ZERO!
A więc nie byłoby Waszych pozytywnych i tych mniej pozytywnych komentarzy, maili wysyłanych do redakcji, Waszych blogów, zdjęć, fotorelacji i artykułów. A jeśli nie byłoby Was, nie czytaliby nas też urzędnicy, politycy, administratorzy, podwykonawcy i szefowie firm. Bo po co mieliby to robić? To Wy dajecie siłę temu miejscu. A nam paliwo do regularnego pisania. Portalowi zaś, większą siłę przebicia „w świecie poza Orunią i Gdańskiem Południe”. A więc jak kiedyś śpiewała Aretha Franklin – R E S P E C T :)
A skoro o muzyce mowa, to wiadomo, że w Sylwestra nie może jej zabraknąć. Specjalnie dla Was leci jeden kawałek, który energetycznie niszczy wszystko i, jak mówi nowa gwiazda internetu Robert Burneika – nie ma lipy, jest hardkorowo!
Nie, nie będziemy bombardować Bagdadu. Nie, nie wybraliśmy Dżemu i Michaela Jacksona :)
A czego Wy słuchacie „w Sylwka”? :) Wklejajcie linki poniżej :)
Na koniec życzenia dla Oruni. Liczymy, że w 2011 dzielnica ta doczeka się kilku ważnych wydarzeń. Przede wszystkim, że powstanie tutaj rada osiedla. Że wyremontowanych zostanie więcej niż 200 metrów ulic. Że rewitalizacji doczeka się kuźnia przy ulicy Gościnnej. Że znajdą się pieniądze na pierwszy etap zmian w Parku Oruńskim i Parku Schopenhauera. Że ruszy budowa TBS-ów na Trakcie Św. Wojciecha. Że rozpocznie się przebudowa oruńskich przejść kolejowych. Że....
Jeszcze raz dla wszystkich: Szczęśliwego Nowego Roku!