Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Szczegóły znajdziesz w Regulaminie.

Rozumiem

Sobota, 21/12/2024

Portal dzielnic: Orunia Dolna, Orunia Górna, Lipce, Św. Wojciech, Olszynka, Ujeścisko

menu menu menu menu menu

REKLAMA

Felieton: Między Regio a szlabanem

 4 dodane: 15:30, 12/03/16Artykuł Czytelnika

tagi:

Weekendowo - o szlabanach z przymrużeniem oka - [cosobotni felieton Yuki29 na MojaOrunia.pl]

Felieton: Między Regio a szlabanem
Felieton: Między Regio a szlabanem
Fot. Yuka29

Fotografia 1 z 4

O przedsiębiorczości oruniaków krążą legendy. Jak sądzę - całkiem zasłużone! Już wiele lat temu urzekła mnie opowieść o tym, jak pod sklepem typu bunkier, poprzedzającym dzisiejszego Merkusa, kwitł konkurencyjny dlań handel detaliczny. Pan kupował słój ogórków i wódeczkę, po czym sprzedawał z odpowiednim narzutem - alkohol na kieliszki, a kiszone na sztuki. Interes wymagał zaledwie taboretu i kilkunastu złociszy wkładu własnego. Legenda głosi, że nasz lokalny biznesmen wychodził na swoje, co w tym konkretnym przypadku oznacza, że z utargu starczało mu na flachę zzakąską dla własnych potrzeb, a nie żadne tam: „Pani kierowniczko, dorzuć 2 złote do wina!” Da się?

Trzeba podkreślić, że wspomniany przedsiębiorca parał się biznesem tuż przy dzisiejszych, kontrowersyjnych szlabanach. I tu dopływamy do brzegu – SZLABANY!

Tego zagadnienia nie trzeba właściwie przybliżać, bowiem większość oruniaków zna problem z autopsji. Niby w listopadzie prezydent miasta zadeklarował potencjalną zmianę sytuacji, ale po kilku miesiącach, efektem tej zapowiedzi są... kolejne szlabany! Zatem Orunia szlabanem stoi! I to całkiem dosłownie! Stoi prawie dziesięć godzin na dobę, co precyzyjnie wykazały przeprowadzone w ubiegłym roku pomiary.

Możemy załamywać ręce, albo wymyślić sposób aby uczynić sytuację bardziej znośną. Pierwszą jaskółką takiego myślenia są ławki przy przejazdach kolejowych. Pesymiści myśleli, że już zawsze będą stać na tych cholernych szlabanach. Okazuje się jednak, że ta kasandryczna wizja, nijak ma się do rzeczywistości bo teraz można sobie klapnąć i tracić czas wygodniej! Szach i mat niedowiarki!

Ławki są tylko jednym z pomysłów na to, jak można oswoić niedogodności. Innym jest właśnie, taka, jak wspomniana na początku - szeroko rozumiana przedsiębiorczość. Nieustający sznur pieszych i samochodów, aż prosi się o szeroką ofertę handlowo – usługową.

Na przykład takie mycie samochodów. Umówmy się, że skoro na dowolnym skrzyżowaniu, zarabiający w ten sposób ludzie, są w stanie podczas zmiany świateł wyszorować szyby, to na Oruni w oczekiwaniu na otwarcie szlabanu da się auto: umyć, wywoskować, zmienić opony, wykonać poprawki lakiernicze, podładować akumulator itp. Chociaż są takie godziny w ciągu dnia, że ze względu na długość oczekiwania, w grę wchodziłaby także wymiana silnika oraz regeneracja skrzyni biegów!

Budy z kebabem albo innym jedzeniem. Taki Wars-drive center. Mile widziana byłaby różnorodność od fastfoodów do zdrowego żarcia produkowanego przez oruńskich rolników z Żuławskiej. Do tego mleko prosto od kozy pasącej się przy torach. No jakby tylko na to tam czekała! Szlabanów mamy dosyć żeby kilka konkurencyjnych inicjatyw gastronomicznych, finansowo się przy nich upasło.

Albo makijaż czy fryzura. Po co zrywać się z łóżka wcześniej celem nałożenia szpachli na twarz, skoro można spokojnie wykorzystać już stojące przy szlabanach ławki i oddać się w ręce profesjonalistów! A to wszystko znowu wpisane w tylko „pozornie” tracony czas na rogatkach. Takie mini SPA, podczas gdy za plecami, jedzie akurat towarowy z węglem, relacji Katowice – Gdynia. Hipsterskie i praktyczne zarazem!

Nie zapominajmy o potrzebach ducha! Pobliska Stacja Orunia mogłaby zaproponować jakieś nieme przedstawienia (hałas jadących pociągów, obiektywnie będzie utrudniać koncerty i recitale), galerię zdjęć czy obrazów na peronowych płotach.

MojaOrunia.pl zwiększyłaby częstotliwość swoich wydań drukowanych i sprzedawałaby gazety przy każdym szlabanie, stwarzając mieszkańcom jedyną i niepowtarzalną szansę by mogli się dowiedzieć co też słychać po drugiej stronie torów? Zważywszy na sytuację, portal miałby szansę zostać misyjnym niczym TVP.

Radę Osiedla uprasza się z kolei o przeniesienie ze skwerku przy Gościnnej stolika szachowego! Lokalizacja przy szlabanach będzie zachęcać więcej osób do podejmowania intelektualnych wyzwań. Figury szachowe będą do pobrania u dróżniczki. I tak podobno, ze względu na pełną automatyzację rogatek, nie ma nic lepszego do roboty jak ich wydawanie...

Proszę Cię także Kochana Rado, żebyś do tych ławek dorzuciła wiaty. Wszak nie zawsze świeci słońce. A już na pewno nie dla Oruni... Idąc tym atmosferycznym tropem – przydałoby się jeszcze kilka koksowników! Klop to już pewnie za duża prośba? Na wszelki wypadek – z góry dziękuję! ;)

Bezkolizyjny przejazd miał kosztować miasto około 30 mln złotych.  Ułamek tej kwoty przeznaczony na dofinansowanie nowych przedsiębiorców sprawiłby, że kieszenie zaradnych oruniaków znacznie zwiększyłyby swoją wartość, a stanie na naszych szlabanach stałoby się po prostu modne!

 

Galeria artykułu

Felieton: Między Regio a szlabanem

Felieton:...

Felieton: Między Regio a szlabanem

Felieton:...

Felieton: Między Regio a szlabanem

Felieton:...

Felieton: Między Regio a szlabanem

Felieton:...

+ Dodaj komentarz (-) Anuluj

Komentarze (8)

Uwaga! Jeśli chcesz aby przy komentarzu pojawiła się nazwa użytkownika musisz być zalogowany. Jeśli nie masz jeszcze konta - zarejestruj się.

Proszę odczytaj kod potwierdzający z obrazka i wpisz w pole poniżej. Wielkość liter nie ma znaczenia. Jeśli masz problem z odczytaniem kodu, wczytaj nny obrazek

awatar

gosc

109.241.45.*

15:29, 17/03/16

I tak zwalą na PIS

zgloś naruszenie
awatar

gosc

83.23.99.*

06:23, 16/03/16

I co narzekacie.Macie dwa tunele do dyspozycji.Skoro nie chce wam się chodzić to stójcie.Zawsze są dwa wyjścia albo się idzie,albo się stoi.Dostał iście i tak na wyrost trzecią możliwość żeby sobie powiedzieć i ...wiecej

zgloś naruszenie
awatar

gosc

195.246.216.*

08:11, 14/03/16

A może nadeszła już wreszcie pora aby nadać godne nazwy przejazdom na Oruni. Przejazd przy ul. Sandomierskiej proponuję nazwać \"Przejazdem imienia Prezydenta Bielawskiego\" natomiast ten przy ul. Dworcowej ...wiecej

zgloś naruszenie
awatar

gosc

195.246.216.*

08:10, 14/03/16

A może nadeszła już wreszcie pora aby nadać godne nazwy przejazdom na Oruni. Przejazd przy ul. Sandomierskiej proponuję nazwać "Przejazdem imienia Prezydenta Bielawskiego" natomiast ten przy ul. Dworcowej ...wiecej

zgloś naruszenie
awatar

Nabor

81.95.197.*

07:47, 13/03/16

Po przeczytaniu będę miał dobry humor do końca dnia ;-)

zgloś naruszenie
awatar

gosc

89.64.32.*

23:12, 12/03/16

Każdy pomysł jest dobry, a im jest ich więcej tym lepiej. Ciekawe co jeszcze możemy robić podczaz przymusowych postojów? :) Yuka

zgloś naruszenie
awatar

gosc

83.23.148.*

20:39, 12/03/16

hehehe :) Dobra inicjatywa ale ławeczka i wiata przydałaby się :) a może by tak sprzedawać parasole w deszczowe dni przy szlabanach :D albo butelki z wodą w upalne dni ;)

zgloś naruszenie
awatar

gosc

91.232.52.*

20:38, 12/03/16

No, gazetka przed szlabanem, koniecznie z tak fantastycznymi felietonami, umiliłaby mi oczekiwanie przed przejazdem.

zgloś naruszenie

REKLAMA

REKLAMA