Wygląda na to, że zapoczątkowana na Oruni „rewolucja podwórkowa” będzie kontynuowana w całym Gdańsku.
Miasto ogłosiło właśnie wyniki konkursowego programu „Wspólne Podwórko 2016” i za jego sprawą w tym roku w mieście swój wygląd zmieni kilkadziesiąt adresów.
Całą listę podwórek znajdziesz TUTAJ.
Wspólnoty mieszkaniowe z całego Gdańska złożyły łącznie kilkadziesiąt wniosków o dofinansowanie podwórek. Początkowo do realizacji zakwalifikowano 25 podwórek. Jednak jak ostatnio zapewniał na jednej z konferencji prezydent Adamowicz, realizacji doczekają się wszystkie złożone wnioski.
Na Oruni będą to trzy miejsca: Żuławska 5 (w poprzednich latach mieszkańcy zmieniali już to podwórko), Ramułta 2c/Smoleńska 2, Ramułta 10 i 11.
Inwestycja będzie finansowana z miejskich pieniędzy, ale "wychodzili" ją sami mieszkańcy.
Kolejność wyglądała tutaj następująco. Najpierw swoje pomysły uzgadniali między sobą mieszkańcy, później podejmowali stosowną uchwałę i wynajmowali biuro projektowe, które tworzyło dokument zmian na podwórku. Wniosek trafiał do miasta, gdzie był analizowany pod kątem formalnym.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Podwórkowa rewolucja obejmuje Gdańsk
Udało nam się dotrzeć do projektantów oruńskich wniosków. Płoty, nowe nasadzenia, chodniki, kwietniki – trzy podwórka na Oruni nabiorą innego wyglądu.
- Realizacja wszystkich inwestycji zaplanowana jest jeszcze w tym roku – precyzuje Agnieszka Kukiełczak, rzecznik Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych.
W niniejszym artykule prezentujemy wizualizacje zmian na trzech podwórkach na Oruni - zobaczcie zdjęcia.
Każde z podwórek mogło starać się o kilkadziesiąt tysięcy złotych dofinansowania od miasta.
Przypomnijmy, w zeszłych latach na Oruni kilka podwórek doczekało się zmian. Za sprawą funduszy szwajcarskich, pracy lokalnych społeczników, Gdańskiej Fundacji Innowacji Społecznej i oczywiście samych mieszkańców innego wyglądu nabrały podwórka przy: Ramułta/Związkowej 7, Związkowej 4 i 6, Związkowej 2 A B C, skrzyżowaniu Przy Torze i Serbskiej, skrzyżowaniu Traktu św. Wojciecha i Rejtana, skrzyżowania Podmiejskiej i Zamiejskiej.
ZOBACZ TAKŻE: Podwórko samo się nie zrobi