Jak informują policjanci, wczoraj w jednej z miejscowości w powiecie kartuskim doszło do strzelaniny.
Wszystko działo się w aucie, którym jechały cztery osoby: 39-letni mężczyzna, dwie kobiety i 3-letni chłopczyk. Strzelał mężczyzna, który ranił swoją partnerkę w nogę. Druga z kobiet wyskoczyła z auta. Mężczyzna zatrzymał samochód, pozwolił wysiąść rannej kobiecie i sam odjechał ze swoim trzy letnim synem.
Zaalarmowana policja rozpoczęła poszukiwania strzelca. Trop wiódł do Gdańska, gdzie mężczyzna ma rodzinę.
Policjanci ustawili wczoraj blokady między innymi na Trakcie św. Wojciecha.
Z relacji policjantów wynika, że mężczyzna został zatrzymany w jednym ze sklepów na Oruni.
Dziecku nic się nie stało – jak informuje serwis Fakt.pl, w tym czasie przebywało u swojej babci również na Oruni.
25-letnia ranna kobieta trafiła do szpitala. Mężczyzna przebywa w areszcie.