W niedzielę na plac przy ulicy Gościnnej (przed kościołem) zajedzie wielki wóz strażacki z 48. dzwonami na pokładzie.
Carillony z reguły ogląda się na wieżach kościelnych, ale Gdańsk jest tutaj wyjątkowy. Do dyspozycji miasta pozostaje tak zwany mobilny carillon, czyli wspomniany chwilę wcześniej pojazd, wyposażony w wielkie dzwony, na których muzycy wybijają melodię.
W tym samym czasie i w tym samym miejscu na Oruni pojawią się też artyści z teatru lalek.
- Płynąca z carillonu melodia będzie muzycznym tłem dla teatralnej sztuki. Muzyka carillonowa na żywo w połączeniu ze spektaklem lalkowym będzie czymś wyjątkowym. Żadne inne miasto w Polsce nie może pochwalić się takim mobilnym carillonem. To będzie unikatowe wydarzenie - mówi nam Anna Kasprzycka, która w niedzielę na Oruni zagra na carillonach.
Artystka gra na carillonach od kilkunastu lat i jako jedyna Polska skończyła specjalne studia carillonowe w Belgii.
Na placu przy ulicy Gościnnej Teatr Barnaby pokaże historię ostatniej bitwy stolemów. - Marionetki są absolutnie wyjątkowe – przekonuje Anna Kasprzycka.
Koncert i spektakl rozpoczną się w niedzielę (10 lipca) o godzinie 13:20. Wydarzenie potrwa około 30 minut.
Tego samego dnia artyści dadzą jeszcze jeden pokaz swoich umiejętności – o godzinie 15 będzie można ich obejrzeć na placu przy przystani żeglarskiej na Żabim Kruku.