„Gdańsk pamięta o ludobójstwie na Wołyniu!” - to hasło organizowanego przez szereg ugrupowań politycznych wydarzenia, którego najważniejszym punktem będzie dzisiejsza msza na Oruni.
- W lipcu przypada kolejna, 73 rocznica ludobójstwa na Wołyniu, którego dokonali Ukraińcy z OUN-UPA i SS Galizien. W związku z ostatnimi banderowskimi prowokacjami z jeszcze większą siłą trzeba przypominać, modlić się i upamiętniać ofiary tego ludobójstwa – informują organizatorzy.
A są nimi: Kukiz'15 - Gdańsk, Biuro Poselskie Magdalena Błeńska, Klub Republikański Gdańsk. Wspierają ich: KoLiber Trójmiasto, Pobudka - Klucz Trójmiasto, Kongres Nowej Prawicy - Gdańsk, Forum Młodej Prawicy, KORWiN – Gdańsk.
O godzinie 18:30 w Kościele Św. Jana Bosko odbędzie się msza w intencji ofiar zbrodni na Wołyniu. Kazanie wygłosi ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, polski Ormianin, duchowny katolicki obrządków ormiańskiego i łacińskiego, działacz społeczny, historyk Kościoła, wieloletni uczestnik opozycji antykomunistycznej w PRL.
O 19:30 pod gdańskim pomnikiem Pamięci Ofiar Eksterminacji Ludności Polskiej na Wołyniu będą składane kwiaty.
- Uroczystości odbędą się ponad podziałami, bez szyldów partyjnych lub organizacyjnych – zapewniają pomysłodawcy dzisiejszego wydarzenia.
Szacuje się, w 1943 roku na Wołyniu z rąk Ukraińców zginęło około 60 tysięcy Polaków. Z taką liczbą często nie zgadzają się historycy ukraińscy, którzy nie godzą się również, by mordy na Wołyniu nazywać ludobójstwem.