W lipcu na lokalnych forach internetowych i na Facebooku można było przeczytać niepokojące informacje odnośnie co do Ujeściska. Tutejsi mieszkańcy skarżyli się, że w ich dzielnicy grasuje "podejrzany mężczyzna", który robi zdjęcia małym dzieciom. Policja nie potwierdza jednak tych rewelacji, mówiąc że nikt nie zgłosił ostatnio takiego problemu.
Kilka dni temu na Ujeścisku zatrzymano młodego mężczyznę, który, co potwierdzają funkcjonariusze, publicznie się onanizował. - 31-letni mężczyzna przyznał się do winy. Został ukarany mandatem - mówią policjanci.
- Czy te dwie sprawy mają ze sobą związek? - pyta jeden z naszych czytelników.
Stróże prawa nie łączą tego zatrzymania z opisanym wyżej "podejrzanym mężczyzną".