Były atrakcje dla dzieci, grill, muzyka, motocykle i charakterystyczni faceci w skórach. Na dzisiejszym pikniku w położonym na granicy Chełmu i Oruni Szańcu Jezuickim można było też wejść do podziemi tego XIX-wiecznego zabytku. Na co dzień trudno tu wejść, ale dzisiaj na kilka godzin Szaniec Jezuicki otworzył swoje podwoje.
Obecnie zabytkowym Szańcem Jezuickim zarządza klub z Cruiseriders North. Już jutro opublikujemy krótką rozmowę z członkami klubu, gdzie znajdą się informacje między innymi na temat przyszłości Szańca Jezuickiego.
Historia Szańca Jezuickiego
Teraz przypominamy historię tego miejsca, o którym pisaliśmy już na naszym portalu.
Szaniec Jezuicki (nazwa wzięła się stąd, że najbliższym sąsiadem fortu było kolegium jezuickie) został ukształtowany w latach 1843 –1867. Wcześniej znajdowały się tutaj fortyfikacje ziemne. O budowie szańca przesądziła historia z roku 1813. Wówczas broniony przez Francuzów Gdańsk atakowali żołnierze rosyjscy i pruscy.
W tamtym okresie na terenie dzisiejszego Szańca Jezuickiego znajdowała się słaba fortyfikacja, wzniesiona przez Francuzów. W 1813 roku została ona szybko zdobyta przez atakujących. Stąd obstrzeliwali oni południową część Gdańska i wkrótce udało im się w ten sposób podpalić znaczną część Wyspy Spichrzów. W rezultacie pożaru obrońcy miasta utracili pokaźne zapasy żywności i wkrótce musieli skapitulować.
Pruska władza postanowiła nie popełnić błędu Francuzów i w 1843 roku zaczęto wznosić tutaj murowany fort. Budowa fortyfikacji opóźniała się jednak – zaważyły na tym trudności budżetowe. Kolejne prace ruszyły w latach 50-tych XIX wieku. Ostatni obiekt Szańca Jezuickiego wybudowano w 1867 roku.
Wbrew obawom władz pruskich nie doszło już jednak do oblężenia Gdańska. Do czasów I wojny światowej fortyfikacja na Starych Szkotach była obsadzona przez żołnierzy regimentu, stacjonującego na Starym Przedmieściu w koszarach na Żabim Kruku. W 1920 roku Wolne Miasto Gdańsk objęła demilitaryzacja, fortyfikacja została opuszczona przez żołnierzy.Pod koniec okresu międzywojnia w okolicy zaczęto wznosić kolonie działkowe (Kolonia Anielskie Wzgórze) – dziś fort leży przy ulicy Kolonia Anielinki.
W 1945 roku w Szańcu Jezuickim broniły się oddziały niemieckie. Wojska radzieckie nacierały od strony wzgórz, czyli od strony dzisiejszego Chełmu i Ujeściska. Fortyfikacja nie uległa jednak wielkiemu zniszczeniu – rozbity został tylko budynek przy wejściu do szańca.
Po wojnie obiekt stał się... źródłem cegieł dla okolicznych mieszkańców. Dalszym rozbiórkom zapobiegł dzierżawca, który w tym miejscu postanowił założyć fermę kur. Ostatnie lata zabytek ten był wykorzystywany przez różne firmy – znajdowały się tam m.in. magazyny i wytwórnia płyt kompaktowych.
Kilka lat temu o planach rewitalizacji tego miejsca publicznie mówiło miasto. Na ten moment z tych planó za wiele nie wyszło, chociaż w Szańcu Jezuickim zostały przeprowadzone pewne prace.