O tym zdarzeniu poinformowali nas czytelnicy. Początkowo wydawało się, że na Trakcie św. Wojciecha doszło do wypadku, w którym rowerzysta wjechał w samochód. Policjanci nie potwierdzają takiego obrotu zdarzeń. - Ze wstępnych informacji wynika, że rowerzysta gwałtownie zahamował przed kałużą, przewrócił się i doznał urazów głowy. W pobliżu zatrzymał się samochód i jego kierowca próbował pomóc rannemu rowerzyście - mówi nam rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
34-latek został przewieziony do szpitala