O sprawie poinformował nas jeden z czytelników. Wozownia to położony przy ulicy Nowiny, tuż obok wejścia do Parku Oruńskiego budynek, który obecnie jest remontowany.
Robotnicy potwierdzają, że doszło do takiej dewastacji. Niektóre z napisów zostały już zakryte, inne wciąż są widoczne. - To nie był spray, tylko farba, którą trudno było zmyć - mówią pracownicy.
- Prowadzimy postępowanie w tej sprawie. Trwają czynności – mówi nam Aleksandra Siewiert, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Sprawa trafiła też do gdańskiej prokuratury.
- Człowiek się męczy, by zdążyć z remontem na czas, a tutaj coś takiego – usłyszeliśmy od pracowników remontujących wozownię.
Remont budynku wozowni, który prowadzony jest w ramach rewaloryzacji Parku Oruńskiego, ma potrwać jeszcze kilka tygodni. W przyszłości być może część budynku wozowni zostanie wykorzystana pod niewielką kawiarenkę, ale obecnie z racji projektowych obostrzeń jest to niemożliwe.
Budynkiem wozowni będzie zarządzać Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych. W budynku ma znaleźć się na miejsce na publiczny szalet.