Dawid Jastrzębski z Regionalnego Centrum Wolontariatu w rozmowie z nami mówi, że w Gdańsku w ramach RCW działa około trzech tysięcy wolontariuszy. W tym roku w Gdańsku ruszyły tak zwane lokalne centra wolontariatu, które funkcjonują m.in. na Biskupiej Górce, Stogach, w Dolnym Mieście, Nowym Porcie, ale też i na Oruni.
- Chcemy ruszyć z wolontariatem także i do poszczególnych dzielnic. Oczywiście już teraz nasi wolontariusze działają w całym Gdańsku, ale takie lokalne ośrodki również są potrzebne.
W dużym skrócie można powiedzieć następująco: takie lokalne centra powstały po to, by skupić mieszkających w danej dzielnicy wolontariuszy, a także by wspólnie nakreślić mapę potrzeb w danym miejscu.
Już teraz wolontariusze w Gdańsku pomagają na wiele sposobów. Najmłodsi z nich to uczniowie szkoły podstawowej, którzy pomagają na przykład przy organizowanych w mieście imprezach sportowych. Najstarsi mają 80 i więcej lat, i działająna różne sposoby, na przykład oferują wsparcie przy organizowaniu targów seniora. Wolontariat to także m.in. udzielanie bezpłatnych korepetycji, czy np. cykliczna pomoc w robieniu zakupów dla starszych i schorowanych ludzi.
Na Oruni, gdzie jak pokazują miejskie statystyki, mieszka stosunkowo dużo osób starszych, pomoc wolontariuszy z pewnością się przyda.
Jeżeli masz trochę wolnego czasu, i chciałbyś pomagać innym, przyjdź we wtorek o godzinie 16:30 do Gościnnej Przystani. Wtedy też rozpocznie się spotkanie lokalnego centrum wolontariatu na Oruni.
- Wolontariat nie zapewnia oczywiście gratyfikacji finansowych. Ale nasze centrum oferuje szereg innych gratyfikacji. Poczynając od różnych bezpłatnych szkoleń, na spotkaniach integracyjnych kończąc – podkreśla Jastrzębski.
Więcej informacji na temat gdańskiego wolontariatu znaleźć można na stronie: wolontariatgdansk.pl.