Na pomysł zorganizowania festynu wpadł jeden z podopiecznych Towarzystwa Pomocy Św. Brata Alberta. To właśnie członkowie Towarzystwa prowadzą na ulicy Równej dwa ośrodki dla osób bezdomnych. W jednym z nich mieści się schronisko dla bezdomnych mężczyzn, w którym maksymalnie może przebywać blisko 90 osób. Druga placówka, która może pomieścić 130 ludzi przeznaczona jest dla bezdomnych, którzy mają poważne problemy ze zdrowiem i muszą korzystać z pomocy osób trzecich.
- Chodzi o to, by pokazać mieszkańcom Oruni, że bezdomni to wcale nie muszą być ludzie, którzy mają problemy z alkoholem, i którzy do niczego się nie nadają. Osoby bezdomne też potrafią zrobić coś dla innych. Przykładem jest właśnie pan Tadeusz, który z własnej inicjatywy poszedł do oruńskiego Domu Sąsiedzkiego i poprosił o pomoc w zorganizowanie takiego festynu – mówi w rozmowie z nami Elżbieta Wenta z Towarzystwa Pomocy Św. Brata Alberta.
Przedstawiciele Gościnnej Przystani odpowiedzieli pozytywnie na apel pana Tadeusza i włączyli się w organizację imprezy. Towarzystwo pozyskało też kilku sponsorów, dzięki którym sobotnia impreza będzie miała jeszcze lepszą oprawę.
„Festyn Alberta” wystartuje w sobotę (23 września), o godzinie 13, a zabawa potrwa do godziny 18.
Najpierw, w przejściu budynku Ubocze 24 zaplanowano wspólny montaż i dekorowanie tablic do malowania, z których na co dzień będą mogły korzystać dzieci.
O godzinie 14 rozpocznie się zabawa przy ulicy Równej 14, na terenie prowadzonego przez Towarzystwo ośrodka. W programie przygotowanoa m.in.: gry i zabawy z nagrodami, malowanie twarzy, występy artystyczne. Będzie grill, zupa, uczestnikom zabawy przygrywał będzie dj. A swoje umiejętności malarskie zaprezentuje dwóch podopiecznych ośrodka.