- Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska przygotowuje postępowanie przetargowe mające na celu wyłonienie wykonawcy robót, który wykona dojścia w rejonie ulic Gościnnej i Sandomierskiej wraz z remontem schodów przy ul. Sandomierskiej. Przetarg ogłoszony zostanie w ciągu najbliższych dni – informuje nas dzisiaj Anna Iwanowska z gdańskiego Biura Prasowego.
- Jeśli procedura przetargowa przebiegać będzie zgodnie z założeniami, realizacja robót potrwa do końca roku. W ramach zadania wykonane zostaną m.in. roboty ziemne polegające na kształtowaniu nasypu dojścia, nawierzchnia, a przy dojściach zamontowane zostaną barierki. Realizacja robót obejmować będzie również budowę oświetlenia i odtworzenie zieleni – dopowiada urzędniczka.
O tej inwestycji oruniacy mówili już kilka lat temu. W 2012 roku opisywaliśmy historię Władysławy Górskiej, mieszkanka Żuławskiej, i radnej osiedla z Oruni, która opiekowała się niepełnosprawnym synem. - To jest ważna dla wielu oruniaków sprawa. Mieszkający tu niepełnosprawni nie mogą dostać się na drugą stronę Kanału Raduni. Ani do Parku Oruńskiego, ani do kościoła na Starych Szkotach. Nie ma przejścia, trzeba ciągnąć wózek po dziurawych schodach, kocich łbach. Sama mam chorego syna i nie jestem w stanie zawieźć go do Parku, chociaż bardzo bym chciała – mówiła w rozmowie z nami.
Urzędnicy obiecywali przyjrzeć się sprawie, i w pewnym momencie wydawało się, że inwestycja dojdzie do skutku już w 2013 roku. Ale sprawa utknęła w martwym punkcie, po tym jak swoje uwagi zgłosili tutaj konserwatorzy zabytków. Dlaczego akurat konserwator się tutaj wypowiadał? Podjazdy miały powstać w rejonie Kanału Raduni, a ten jak wiadomo jest liczącym sobie kilka wieków zabytkiem.
W sprawę mocno zaangażowali się radni osiedla, którzy wysyłali w tej sprawie szereg pism do urzędników. W pewnym momencie inwestycja znalazła się też w budżecie obywatelskim.
Do tej pory jednak przedsięwzięcie nie mogło doczekać się szczęśliwego finału. - Nie odpuszczaliśmy sprawy, spotykaliśmy się z urzędnikami, konserwatorem zabytków. Szukaliśmy wyjścia z sytuacji, bo wiemy, że ta inwestycja jest ważna dla wielu oruniaków – mówi Agnieszka Bartków, szefowa oruńskiej Rady Dzielnicy.
Teraz przedstawiciele DRMG potwierdzają, że budowa podjazdów na wał Kanału Raduni (w okolicy ulicy Gościnnej i Sandomierskiej) stanie się faktem. - Czekałam na taką wiadomość od pięciu lat. Te podjazdy śniły mi się po nocach – uśmiecha się pani Władysława. - Nareszcie bez większego wysiłku będę w stanie zabrać mojego niepełnosprawnego syna do Parku Oruńskiego – dopowiada nasza rozmówczyni.