Na odcinku ulicy Raduńskiej wymieniono nawierzchnię jezdni (pojawiła się tutaj kostka), remontowano chodniki, przebudowywano sieć wodociągową.
- W ramach zwycięskiego projektu z BO 2017 w okolicy skrzyżowania ul. Raduńskiej z ul. Nowiny wykonane zostało wyniesione przejście dla pieszych, progi zwalniające, zagospodarowany został również mały plac u zbiegu ulic Nowiny i Raduńskiej - informują urzędnicy.
I właśnie ten mały plac (położony tuż obok Kanału Raduni, na przeciwko Parku Oruńskiego) zastanawia przynajmniej niektórych mieszkańców. Plac został wyremontowany, doczekał się nowej nawierzchni i nowych nasadzeń. Okazało się jednak, że nie będzie to miejsce na parking dla samochodów, a jedyne auta, które będą mogły tutaj legalnie wjeżdżać będą należały do ekip czyszczących Kanał Raduni.
Jak tłumaczą nam przedstawiciele Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, na parking w tym miejscu nie zgodził się konserwator zabytków. Chodziło o bliskość Kanału Raduni.
To nie pierwsza decyzja konserwatora dotycząca pobliskiego terenu, która nie podoba się przynajmniej niektórym okolicznym mieszkańcom. Kontrowersję, o czym pisaliśmy na naszym portalu, wzbudził też remont poprzedniego odcinka ulicy Raduńskiej. Tam w ramach prac wyremontowano też miejsca parkingowe, ale konserwator nie pozwolił, by auta parkowały zbyt blisko Kanału. I w rezultacie zaparkowane auta muszą "wychodzić" nieco na ulice.