Trudno oczywiście spodziewać się, że oruńska linia tramwajowa wróci na dzielnicę, (chociaż i takie pomysły się pojawiają w niektórych dyskusjach), ale jedna z propozycji wydaje się jak najbardziej możliwa.
Przy okazji rewitalizacji Oruni podczas debat z urzędnikami niektórzy oruniacy zgłaszali pomysł, aby na ulicy Gościnnej postawić zabytkowy tramwaj. Ot takie nawiązanie do historii i widok w stylu klimatu rodem z Dolnego Miasta, gdzie taki stacjonarny tramwaj został niedawno postawiony.
Oruńska wersja tego pomysłu prezentowałaby się jednak inaczej. Pomysłodawcy chcieliby, aby pojazd był przedwojenny, a na dodatek, by w stacjonarnym tramwaju na Gościnnej funkcjonowała też niewielka kawiarenka. To oczywiście tylko propozycja, ale urzędnicy obiecali, że ten pomysł będzie również brany pod uwagę.
Jak pisaliśmy niedawno, niedługo zostanie wyłoniony wykonawca, który będzie musiał przedstawić koncepcje przyszłych zmian na ulicy Gościnnej.
Być może uda się "wcisnąć" na Gościnnej takie właśnie nawiązanie do historii.
Na Facebooku temat ten wywołał szereg komentarzy.
Oto niektóre z nich. Pan Maciek napisał: "Pomysł ze składem tramwajowym na Gościnnej jest ekstra. Można wykorzystać już istniejącą kawiarnię by miała tam sezonowy ogródek jak i instytucje kulturalne do prowadzenia w nim imprez. No i sam tramwaj mógłby być "skorupą" zbudowaną od podstaw na wzór zabytkowych wagonów jeżdżących po Oruni". Ale pojawiły się też i głosy przeciwne.
Pan Tomek przekonuje: "Pewnie tak jak na Łąkowej -obrastający w rdzę skład będzie permanentnie zamknięty. Plus: Orunia potrzebuje prawdziwej linii tramwajowej, a nie sentymentalnego erzacu".
Jakie jest Wasze zdanie?
