Pod koniec marca 2017 roku funkcjonariuszkę z I Komisariatu na Oruni Górnej (w dzielnicy Chełm) zatrzymało Biuro Spraw Wewnętrznych Policji.
41-latka była podejrzana, że przez trzy lata przekazywała osobom do tego nieuprawnionym informacje z policyjnych baz danych. Chodziło m.in. o dane adresowe określonych osób, informacje dotyczące wdrożenia poszukiwań i prowadzonych postępowań. Zdaniem śledczych proceder miał trwać od 2014 do 2017 roku.
Kobieta nie przyznaje się do winy i odmawia składania zeznań. Sprawa jest jednak poważna, bo śledczy kierują teraz akt oskarżenia do sądu.
Prokurator zarzucił policjantce popełnienie łącznie 10 przestępstw - mowa m.in. o przekroczeniu uprawnień służbowych i przekazywanie nieuprawnionych informacji, które stanowią tajemnicę służbową.
41-latka odpowiada z wolnej stopy. Prokurator zastosował wobec niej dozór policji. Kobieta została zawieszona w czynnościach służbowych.