Największą część budżetu rady (70 tys. zł) przeznaczono na zagospodarowanie terenu po garażach przy ulicy Nowiny. Radni nie ukrywają, że chcą ucywilizować kwestie parkowania w rejonie Parku Oruńskiego. Ich zdaniem teren przy ulicy Nowiny (nieopodal Kanału Raduni i wejścia do Parku) idealnie nadaje się na parking dla aut. Obszar ten leży w gestii Skarbu Państwa, w sprawie zagospodarowania tego terenu radni wciąż prowadzą rozmowy.
Inwestycja z budżetu rady dzielnicy objęłaby tylko część opisywanej tutaj działki, ale jak się dowiedzieliśmy, na zagospodarowanie reszty terenu pieniądze mogłyby spłynąć z budżetu obywatelskiego. To właśnie tam zgłoszono projekt, dotyczący zagospodarowania całego tego obszaru.
W tegorocznym budżecie rady dzielnicy przeznaczono też 50 tys. zł na siłownię napowietrzną w Lipcach. Jak mówi nam szefowa zarządu Rady Dzielnicy "Orunia-Św.Wojciech-Lipce" Agnieszka Bartków, w tym roku zdecydowano się na inwestycję w Lipcach, ale w kolejnych latach rada będzie przeznaczać środki na budowę siłowni napowietrznych także i w innych częściach dzielnicy.
Radni dzielnicy postanowili też dofinansować lokalne przedszkola i szkoły. Kwoty wahają się tutaj od 2 tys. zł do 10 tys. zł.
Z budżetu rady zostanie sfinansowanych też szereg wydarzeń kulturalnych i sportowych. Mowa o turniejach dla szkół podstawowych i przedszkoli, festynie w Parku Oruńkim, "Gwiazdce na Oruni", dzielnicowych Grand Prix w biegach i wsparciu oruńskiego Uniwersytetu III Wieku.
Radni chcą też wesprzeć finansowo projekty kina letniego na Oruni, warsztatów muzycznych w Parku Oruńskim, dogoterapii w punkcie przedszkolnym w Gościnnej Przystani, a także treningi osady smoczych łodzi.
Radni przeznaczą też 12 tys. zł na dofinansowanie popularnej w dzielnicy gazetki "Historie po Oruńsku".
Jak podkreślają w rozmowie z nami radni, taki wygląd budżetu to m.in. rezultat rozmów z mieszkańcami, ale i przedstawicielami przedszkoli czy szkół. Swoje propozycje do budżetu mieszkańcy często wysyłali za pomocą mediów społecznościowych. Bartków przyznaje, że nie udało się zawrzeć tutaj wszystkich pomysłów oruniaków, bo ich łączny koszt realizacji oscylował w granicach 500 tys. zł, a roczny budżet rady to 250 tys. zł.
Szefowa rady uspokaja jednak, że w i kolejnych latach budżet dzielnicy będzie na tym samym poziomie i już za rok będzie można zrealizować z jego pomocą kolejne inwestycje. Bartków zachęca, by w październiku i listopadzie wysyłać do rady dzielnicy swoje propozycje do następnego budżetu. W styczniu i lutym 2020 roku radni "przyklepią" kolejny budżet.
Co ważne, budżet rady nie jest jedynym źródłem pieniędzy, które płynie z miasta do Oruni, Lipiec i Św. Wojciecha. Radni zapewniają, że w wielu sprawach będą pisać do miasta i prosić, by konkretne inwestycje zostały zrealizowane z miejskiego budżetu.