Rada dzielnicy Orunia-Św.Wojciech-Lipce podjęła uchwałę, by część swojego budżetu przeznaczyć w tym roku na walkę z koronawirusem. Chodzi o kwotę 25 tysięcy złotych.
Przypomnijmy, rady dzielnic otrzymują pieniądze z budżetu miasta. Tegoroczny budżet "oruńskiej rady" oscyluje w granicach 240 tys. zł.
Rada Orunia-Św.Wojciech-Lipce zrzekła się 25 tys. zł. "Zadeklarowana kwota nie zostanie przeznaczona przez Radę Dzielnicy Orunia-św.Wojciech-Lipce" na cele statutowe w roku 2020". Oznacza to, że miasto będzie mogło te 25 tys. zł przeznaczyć na inny cel, np. walkę z koronawirusem.
Oruńscy radni w swojej uchwali podkreślają, że pieniądze mogą zostać przeznaczone na zakup sprzętu medycznego (np. respiratora), pomoc służbie zdrowia i pomoc mieszkańcom.
Podobne uchwały podjęły też inne rady dzielnic w Gdańsku. Przewodniczący Zarządu Dzielnicy Osowa Bartosz Stefański, który koordynuje całą akcją, mówi portalowi MojaOrunia.pl, że podobne uchwały podjęły rady z Jasienia (była pierwsza), Piecki-Migowa, Matarnii, Suchanina, Osowej, Śródmieścia, Olszynki i właśnie Oruni-Św.Wojciech-Lipce. Łącznie mowa o kwocie rzędu 200 tys. zł, a nad swoimi uchwałami zastanawiają się też inne rady z Gdańska.
- To jest całkowicie oddolna i dobrowolna akcja - podkreśla Stefański - Za 200 tys. zł miasto może już kupić dwa, może trzy respiratory. Takie działanie może komuś uratować życie - podkreśla.
A przewodnicząca rady dzielnicy Orunia-Św.Wojciech-Lipce Agnieszka Bartków dopowiada: - My jako Rada nie chcemy z tego robić rozgłosu medialnego, bo to ma inne znaczenie. Tu chodzi o wsparcie tej trudnej sytuacji wszystkich, którzy tego potrzebują.