Mężczyzna napisał na portalu społecznościowym, że umyślnie kaszle na produkty spożywcze w związku z panująca pandemia koronawirusa. Nie spodziewał się, że bardzo szybko namierzą go policjanci. Zaskoczony mężczyzna tłumaczył, że był to bezmyślny żart.
"Umyślnie kaszlę na produkty spożywcze".
Fot. p.olejarczyk
Fotografia 1 z 1
"Żartownisowi" z południowego Gdańska grożą surowe konsekwencje. Za bezprawne wywołanie alarmu grozi kara do 1,5 tys. grzywny, ale także areszt i ograniczenie wolności.
Wpis w mediach społecznościowych, który postawił na nogi gdańską policję, pojawił się w weekend. Męzczyzna został namierzony dzięki pracy wydziału do walki z cyberprzestępczością.
(-) Anuluj
Powiadom znajomego
* Pola obowiązkowe
Treść, która pojawi się w e-mailu:
Znalazłem ciekawy artykuł na portalu MojaOrunia.pl:
http://mojaorunia.pl/index.php?option=com_orunia&Itemid=24&task=artykul&id=14369