Do wyborów Rady Osiedla „Orunia-Św. Wojciech-Lipce” został już tylko miesiąc. Wczoraj w Gościnnej Przystani spotkali się kandydaci na radnych i inni mieszkańcy dzielnicy. Czego dotyczyła dyskusja?
Miesiąc wcześniej, 8 kwietnia mija termin rejestracji wszystkich osób, które ubiegają się o mandat radnego. Na ten moment z terenu Oruni, Św. Wojciecha i Lipiec pozytywną weryfikację urzędników przeszło już 20 kandydatów. Na rejestracje czeka jeszcze jedna osoba. Wszystko wskazuje więc, że 8 maja mieszkańcy Oruni, Św. Wojciecha i Lipiec będą mogli wybierać spośród 21 kandydatów. Do „obsadzenia” w przyszłej radzie jest 15 miejsc. Mandaty zdobędą te osoby, które przy urnach zgromadzą największe poparcie mieszkańców.
Jedna kampania wyborcza
Ale kandydaci muszą martwić się nie tylko o działania swoich politycznych konkurentów. Bardzo ważną kwestią dla wszystkich startujących (ale i dla mieszkańców, którym zależy na powołaniu rady) jest frekwencja w majowych wyborach. Jeżeli do urn pójdzie mniej niż 5 procent mieszkańców Oruni, Św. Wojciecha i Lipiec (a jest to około 700 osób), rada osiedla nie powstanie.
Stąd też podczas wczorajszej dyskusji w Gościnnej Przystani tak wiele uwagi poświęcono zbliżającej się kampanii wyborczej. W tym przypadku głównym jej celem nie jest promocja poszczególnych kandydatów, a raczej zachęcenie mieszkańców do pójścia na wybory.
Aby tego dokonać, wszyscy kandydaci łączą siły i ruszają z kilkoma pomysłami. Każdy z nich dobrowolnie się „opodatkował” w wysokości trzydziestu złotych. Zgromadzona w ten sposób suma pozwoli na wydruk tysiąca ulotek, które mają trafić do mieszkańców. Kwestie tą monitoruje jeden z kandydatów, Łukasz Sielicki, grafik.
Dobrowolny „podatek”, tysiąc ulotek
- Folder będzie miał format kartki A4. Papier 135 gram, a więc będzie to porządna ulotka, zdecydowanie bardziej wytrzymała niż zwykły wydruk z ksero. Obie strony będą kolorowe. Na jednej z nich będą zdjęcia i krótkie opisy wszystkich kandydatów. Na drugiej, znajdą się m.in. informacje o obwodach głosowania i o samych wyborach – tłumaczył.
Agnieszka Bartków, kandydatka do Rady Osiedla „Orunia-Św.Wojciech-Lipce” postulowała, aby na ulotce znalazła się także wzmianka na temat głównych problemów dzielnicy, którymi przyszła rada chce zająć się po wyborach. Takich kwestii „do rozwiązania” – swoistych obietnic wyborczych - podano wczoraj kilka.
Zdaniem niektórych, bardzo ważną sprawą jest restauracja oruńskiej Starówki, dla innych – lobbowanie na rzecz rewitalizacji Oruni. Z kolei obecni wczoraj na spotkaniu mieszkańcy Św. Wojciecha podnosili problem braku śmietników na ulicach tej części miasta. Najprawdopodobniej pomysł pani Agnieszki zostanie wcielony w życie, wciąż nie wiadomo w jakiej wersji.
Wizyty w mieszkaniach, ale czy wszystkich?
Pod koniec kwietnia do domów mieszkańców Oruni, Św. Wojciecha i Lipiec zapukają sami kandydaci. W ten sposób informacja o wyborach ma trafić do jak największej ilości osób.
- Musimy zrobić wszystko, aby frekwencja w wyborach była jak najwyższa. Stąd każdy z kandydatów, a także inne osoby, które chcą pomóc formującej się radzie, powinny wybrać fragment dzielnicy i spotykać się z tamtejszymi mieszkańcami – mówił Przemysław Kluz, menadżer Gościnnej Przystani i moderator wczorajszego spotkania.
Kandydaci podzielili już między siebie adresy, do których chcą dotrzeć z informacją o wyborach. Wciąż jednak na Oruni, Św. Wojciechu i Lipcach są miejsca, których przynajmniej na ten moment, nikt nie zadeklarował się odwiedzić.
W Św. Wojciechu są to ulice: Aroniowa, Figowa, Głogowa, Gronowa, Niegowo, Niegowska, Nad starą Radunią i Tomczaka. Na Oruni: Poleska, Przybrzeżna, Daleka, Cienista (od 1 do nr 19 nieparzyste i od nr 2 do 10 parzyste), Cmentarna, Kolonia Anielinki, Madalińskiego, Nakielska, Ptasia (od 1 do 29 nieparzyste i od 2 do 22 parzyste), Szkocka, Trakt Św. Wojciecha (od 1 do 79 nieparzyste i od 8 do 70 parzyste).
Każdy kto chciałby któryś z tych obszarów „obstawić informacyjnie”, powinien zgłosić się do Przemysława Kluza (695 939 739).
Kilka słów o metodzie door-to door opowiedział wczoraj Dariusz Słodkowski, radny Platformy Obywatelskiej, który w swojej kampanii wyborczej wielokrotnie z niej korzystał.
- Jedna osoba w ciągu 3 godzin zdąży średnio odwiedzić około 150-300 mieszkań, w zależności od rozproszenia zabudowy i np. wysokości budynków. Według mnie najlepsze na tego typu kampanie są godziny od 16:30 do 19:30. Nie powinno się już pukać do mieszkań po „świętej godzinie”. W wielu polskich domach wyznacza ją start wiadomości w telewizji – tłumaczył radny.
Strona w budowie, w planach gazetka
Ulotki będą rozdawane również przed kościołami. W niedzielę wyborczą (i tydzień wcześniej) Przemysław Kluz, za zgodą proboszcza parafii Św. Jana Bosko, chce podczas jednej z mszy przemówić do wiernych z ambony. W swoim wystąpieniu ma poinformować mieszkańców o formującej się radzie osiedla i raz jeszcze namówić wszystkich do wzięcia udziału w głosowaniu.
Kluz napisał również do miasta projekt o dofinansowanie dwóch papierowych wydań „MojejOruni.pl”. W niej miałyby znaleźć się również (choć nie tylko) informacje o majowych wyborach.
- Takie kolportowane po dzielnicy gazetki mogłyby trafić do ludzi starszych, którzy nie mają dostępu do Internetu i nie dociera do nich informacja o radzie osiedla – wyjaśniał.
Póki co nie ma informacji od miasta, czy, kiedy i w jakiej kwocie projekt ten zostanie dofinansowany.
Po 18 kwietnia na naszym portalu ukażą się krótkie wywiady z wszystkimi kandydatami do RO „Orunia-Św. Wojciech-Lipce”. W sieci pokazała się już kolejna strona, promująca kandydatów i wybory do rady: www.radaosiedlaorunia.pl
Tworzy ją wspomniany już Łukasz Sielicki.
- Strona jest aktualnie w budowie, choć część informacji można już tam znaleźć. Po 8 kwietnia, po tym jak oficjalnie poznamy wszystkich ubiegających się o mandat radnego, uzupełniana będzie zakładka „Kandydaci”. Wszystkie działy będą na bieżąco aktualizowane – zapewnia.
Garść ważnych informacji
W najbliższym czasie miasto ma dostarczyć 300 swoich ulotek informacyjnych i 100 plakatów, promujących majowe wybory.
Każdy kandydat na radnego może do 13 kwietnia zgłaszać do miejskiego urzędu swojego „człowieka” do obwodowej komisji. Nie może to być rodzina kandydata, ani też osoba, zajmująca kierownicze stanowiska w gdańskim urzędzie. Członek tutejszej obwodowej komisji musi być zameldowany na terenie Oruni, Św. Wojciecha i Lipiec.
Majowe głosowanie będzie odbywać się w czterech obwodowych komisjach. Urzędnicy planują ustawić urny w Szkole Podstawowej nr 16 (ulica Ubocze 3), Gimnazjum nr 10 (Gościnna 17), SP nr 56 (Małomiejska 8a), a w Św. Wojciechu – SP nr 40 (Stroma 19).
Kandydaci planują po wyborach ruszyć z akcją „sprzątania dzielnicy”. Wspólnymi siłami (do akcji mógłby włączyć się każdy mieszkaniec) zamierzają oczyścić ze śmieci wybrany obszar – najprawdopodobniej będzie to odcinek wzdłuż wału Kanału Raduni (aż do Św. Wojciecha).