Akcję sprzątania fragmentu Oruni zorganizowała "Gościnna Przystań" i Gdańska Fundacja Rozwoju Gospodarczego. Wolontariusze tej ostatniej ruszyli w sobotę na Głuchą, Ubocze i Przy Torze. Wystarczyła godzina, by zapełnić kilkanaście worków ze śmieciami. - Dużo małpek, puszek i butelek po alkoholu. Ale też znajdowaliśmy niewielkie części do aut i fragmenty garderoby - mówili mi wolontariusze.
Dlaczego sprzątane były akurat te adresy na Oruni? - W tym miejscu robimy już tak zwaną rewolucję podwórkową i uznaliśmy, że to dobry adres na takie sprzątanie - tłumaczył nam Przemysław Kluz, menadżer Gościnnej Przystani.
Po sprzątaniu grupa mieszkańców ulicy Ubocze 24 ugościła wolontariuszy. Zorganizowano spontaniczny piknik na podwórku przy Ubocze 26.