Kilka lat temu wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe na Oruni mogły starać się o duże dofinansowanie z Unii Europejskiej (nawet do 180 tys. zł) na remonty budynków i zagospodarowanie podwórek. Do realizowanego w ramach rewitalizacji Oruni konkursu przystąpiło kilkadziesiąt adresów i ponad 30 z nich mogło liczyć na finansowe wsparcie. Co ważne, wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe musiały też dorzucić do tych inwestycji środki własne, ale zdecydowana część pieniędzy pochodziła z Unii Europejskiej.
Efekty takiej rewitalizacji są coraz bardziej widoczne i na własne oczy można je zobaczyć m.in. na Trakcie św. Wojciecha.
- Ale pięknie wygląda teraz ten budynek – mówią nam oruniacy, wskazując na Trakt św. Wojciecha 99. W ramach rewitalizacji budynek zyskał nową elewację, zarówno od strony ulicy jak i podwórka. O tym remoncie zdecydowali sami mieszkańcy, nie miasto. Kamienica przy Trakcie św. Wojciecha 99 ma tylko jeden lokal miejski, reszta mieszkań jest wykupiona i to mieszkańcy są tutaj właścicielami. Kilka lat temu wspólnie zadecydowali, że chcą przystąpić do konkursu w ramach rewitalizacji.
W imieniu mieszkańców budynkiem zarządza „Nasza Wspólnota”. Jej przedstawiciele potwierdzają w rozmowie z nami powyższe informacje. Zwracają też uwagę, że w budynku wyremontowano też klatki schodowe, ale ta inwestycja odbyła się już poza projektem rewitalizacji.
Trakt św. Wojciecha 99 jest położony między Sandomierską a Dworcową. Ten odcinek ulicy zmienia się też w innych miejscach. Przedstawiciele „Naszej Wspólnoty” mówią nam, że niedługo skończy się też remont Traktu św. Wojciecha 93 - ta inwestycja również była możliwa dzięki dofinansowaniu z UE.
Remontowany jest też budynek przy Trakcie 103 A, a także niska kamienica położona nieopodal dawnej policyjnej bursy. Również i te remonty prowadzone są w ramach rewitalizacji, ale w tym przypadku pierwsze skrzypce gra miasto, które zawiaduje tymi adresami.