O tym rondzie pisaliśmy już kilkukrotnie. W godzinach szczytu okolica skrzyżowania Starogardzka-Niepołomicka-Czerska przypomina jedną wielką wolnoamerykankę. Nie ma tu chodników, oznakowania, oświetlenia. Jest chaos i są nerwy kierowców. Trudno włączyć się do ruchu wyjeżdżając z Niepołomickiej lub Czerskiej.
W okolicy powstają kolejne osiedla i skrzyżowanie to jest coraz bardziej uczęszczane. Już od wielu miesięcy lokalni radni dzielnicy, ale też niektórzy radni miasta zabiegali w mieście o ucywilizowanie tego miejsca.
Urzędnicy z prezydent Dulkiewicz na czele obiecywali, że rondo tutaj powstanie, ale inwestycja była ciągle przekładana. Teraz wygląda na to, że budowa ronda rozpocznie się w ciągu kilku tygodni.
Miasto informuje, że w najbliższych dniach ogłosi przetarg na jego budowę. 11 marca poznamy zwycięzcę w przetargu. Niedługo po podpisaniu umowy ma ruszyć budowa. Prace mają potrwać 11 miesięcy, a po zakończeniu inwestycji wykonawca będzie musiał uzyskać jeszcze wszystkie pozwolenia administracyjne.
- Budowa ronda oznaczać będzie nie tylko budowę nowego układu drogowego dla pieszych, rowerzystów i kierowców. W zakresie zadania jest również budowa kanalizacji deszczowej i ogrodu deszczowego - informują urzędnicy "Inwestycja będzie połączona z przebudową ok. 250-metrowego fragmentu ul. Starogardzkiej od planowanego ronda do granic Gdańska. Na tym odcinku przebudowany zostanie również wodociąg" - czytamy w komunikacie Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.