Policjanci odebrali zgłoszenie, że w pobliżu Traktu św. Wojciecha, nieopodal torów chodzi kobieta i mężczyzna, którzy twierdzą, że szukają swojego dziecka. Świadkowie informowali, że para była najprawdopodobniej pijana.
Na miejsce przyjechali policjanci. Okazało się, że 5-latka się znalazła i zaopiekowali się nią przechodnie. Jej rodzice zostali przebadani alkomatem. 36-letnia kobieta miała ponad promil alkoholu we krwi, ojciec dziecka, 45-letni mężczyzna - blisko dwa promile.
- Pięciolatka trafiła pod opiekę specjalistów z placówki opiekuńczej. Rodzice zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Teraz sprawą zajmie się sąd rodzinny - informują gdańscy policjanci.
Rodzice mogą usłyszeć zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo życia lub zdrowia dziewczynki. Grozi za to do 5 lat więzienia.