Jak dowiedział się portal MojaOrunia, napad miał miejsce na jeden z salonów gier w rejonie Traktu św. Wojciecha. Mężczyzna sterroryzował sprzedawcę nożem. Zabrał z kasy pieniądze, a swojej ofierze także słuchawki i dowód osobisty.
Na miejsce została wezwana policja, ale napastnik zdążył uciec. Policjanci z komisariatu przy ulicy Platynowej szybko namierzyli sprawcę i jeszcze tego samego dnia zapukali do drzwi jego mieszkania na Oruni. Sprawcą okazał się 25-latek. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli część zrabowanych pieniędzy i dowód osobisty.
25-latek usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Szybko wyszło na jaw, że mężczyzna był już wcześniej karany za podobne przestępstwa, dlatego jego ostatni rozbój będzie traktowany jako recydywa. Oznacza to, że kara może być znacznie wyższa — mężczyźnie grozi nawet do 18 lat więzienia.
25-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.