Teren za pocztą i szkołą muzyczną na Gościnnej woła o pomstę do nieba. Pełno śmieci, chaszcze, pozostałości starych kontenerów — a to wszystko w rewitalizowanej okolicy tzw. Rynku Oruńskiego. Dość wspomnieć, że przysłowiowy rzut beretem znajduje się rewitalizowany park na Junackiej, wyremontowana w ostatnich latach kuźnia, hotel Zatoka i mająca doczekać się liftingu szkoła muzyczna.
Fragment za szkołą i pocztą chluby Oruni nie przynosi. W ostatnim czasie sytuacja zmieniła się jednak na lepsze. Za sprawą nacisku lokalnych radnych dzielnicy poczta uprzątnęła kawałek terenu (m.in. zniknęły stare kontenery, została tylko podłoga). Sami radni chcą w najbliższych tygodniach zorganizować dodatkową akcję sprzątania, do której zaproszą wszystkich oruniaków. Portalowi MojaOrunia mówi o tym Agnieszka Bartków, szefowa rady dzielnicy Orunia-Św.Wojciech-Lipce.
Gra jest warta świeczki także dlatego, że w planach jest, by na tyłach szkoły muzycznej zorganizować zielone miejsca postojowe dla aut. Mogliby z nich korzystać pracownicy szkoły, ale też "zwykli" oruniacy. Do stworzenia takiego parkingu droga jednak daleka, bo najpierw miasto musi uporządkować tutaj wszystkie kwestie dotyczące własności terenu.
Miejsca parkingowe w tej okolicy są na wagę złota. Także dlatego, że miasto przymierza się do rewitalizacji samej Gościnnej, a w planach jest ograniczenie miejsc parkingowych — ten temat opiszemy na portalu w osobnym artykule.