Łoś pojawił się rano w sobotę na ulicy Sandomierskiej. Wszedł na teren jednego z zakładów. Pracownicy firmy w rozmowie z portalem MojaOrunia potwierdzają, że "mieli akcję z łosiem" w sobotę. Informują, że na miejsce zostały wezwane służby, a zwierzakowi nic się nie stało.
Łosia zdołała uwiecznić na zdjęciach pani Kamila. Orunianka przesłała fotografie do naszej redakcji.
Strażnicy miejscy w rozmowie z portalem trojmiasto.pl informują: - Zwierzę zostało uśpione, a następnie przetransportowane do lasu w Górkach Zachodnich. Tam asystowano mu do momentu wybudzenia.