Kierowca, obywatel Ukrainy miał ponad 1,3 promila alkoholu we krwi. 47-latek został zatrzymany i przewieziony do pobliskiego komisariatu.
Policjanci szczególnie mocno dziękują mężczyźnie, który uniemożliwił dalszą jazdę pijanemu kierowcy. To on, widząc, że auto jedzie po ulicy zygzakiem, a później uderza w słup, dokonał obywatelskiego zatrzymania kierowcy. I zadzwonił na policję.
"Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, a także utrata uprawnień i wysoka grzywna. Kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna, a także utrata uprawnień grozi za spowodowanie kolizji drogowej w stanie nietrzeźwości" - przypominają policjanci.