Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Szczegóły znajdziesz w Regulaminie.

Rozumiem

Czwartek, 26/12/2024

Portal dzielnic: Orunia Dolna, Orunia Górna, Lipce, Św. Wojciech, Olszynka, Ujeścisko

menu menu menu menu menu

REKLAMA

Tak urzędnicy odcięli Orunię od miasta. Szokujące statystyki z przejazdów kolejowych

 1 dodane: 07:40, 09/05/23

tagi:

Miasto podaje szokujące statystyki. Wynika z nich, że szlabany na przejazdach na Dworcowej i Sandomierskiej zamknięte są ponad 10 godzin na dobę. Nieco lepiej jest na Niegowskiej – tam rogatki opuszczone są średnio ponad 7 godzin na dobę. Dla naszego portalu sprawę komentują radni dzielnicy: Brak słów. Miasto przez 20 lat nie potrafi rozwiązać tak ważnego problemu dla Oruni.

Tak urzędnicy odcięli Orunię od miasta. Szokujące statystyki z przejazdów kolejowych
Tak urzędnicy odcięli Orunię od miasta. Szokujące
Fot. p.olejarczyk

Fotografia 1 z 1

„W marcu br. przeprowadzone zostały analizy czasu zamknięcia przejazdów kolejowych w dzielnicy Orunia. Na ul. Niegowskiej przejazd zamknięty był przez średnio 31% czasu dobowego, na ul. Dworcowej/Smętnej przez ok. 43% czasu dobowego, a na ul. Sandomierskiej przez ok. 42% czasu dobowego” - w odpowiedzi na interpelacje gdańskiego radnego PiS Przemysława Majewskiego piszą urzędnicy.

W marcu Majewski rozmawiał z Agnieszką Bartków, szefową rady dzielnicy „Orunia-Św.Wojciech-Lipce”. Bartków od lat niezmordowanie walczy w mieście o budowę bezkolizyjnych przejazdów na Oruni. Majewski w swojej interpelacji dopytywał miasto, czy i kiedy taka inwestycja jest na Oruni planowana.

Miasto odpowiedziało w lakonicznych słowach, wspominając o innej dużej inwestycji: Pomorskiej Kolei Metropolitalnej na południe Gdańska. Urzędnicy twierdzą, że budowa PKMki i budowa bezkolizyjnych przejazdów na Oruni są ze sobą ściśle powiązane.

W kwietniu wiceprezydent Piotr Grzelak mówił portalowi MojaOrunia: Rada miasta Gdańska podjęła decyzję o przekazaniu 28 mln zł na projektowanie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej w kierunku dzielnic południowych Gdańska. Warunkiem przekazania tych środków spółce PKM SA jest też zaprojektowanie wiaduktu kolejowego i wiaduktu samochodowego, właśnie na Oruni.

W odpowiedzi na interpelacje Majewskiego urzędnicy piszą, że obecnie „procedowane jest zawarcie umowy inwestycyjnej, pomiędzy Gminą Miasta Gdańska, Urzędem Marszałkowskim Województwa Pomorskiego oraz spółką PKM SA”. To właśnie ten dokument ma określić szczegóły dotyczące projektu budowy bezkolizyjnego przejazdu na Oruni.

Problem w tym, że spory fragment Oruni odcięty jest szlabanami od lat. Statystyki przerażają. Z cytowanej wyżej odpowiedzi miasta wynika, że na przejazdach na Dworcowej i Sandomierskiej szlabany zamknięte są średnio ponad 10 godzin na dobę, a na Niegowskiej – ponad siedem godzin.

Radni dzielnicy nie ukrywają wściekłości. - Brak słów! Czuję wielkie rozczarowanie, że tak długo zarządca drogi, jakim jest Miasto Gdańsk, nie potrafiło przez blisko 20 lat rozwiązać tej ważnej kwestii, jakim jest poprawa bezpieczeństwa dla blisko pięciu tysięcy gdańszczan – komentuje dla portalu MojaOrunia Bartków.

Szefowa rady dzielnicy przypomina, że w 2016 r. prezydent Adamowicz powołał zespół w mieście, który miał zająć się projektem bezkolizyjnych przejazdów na Oruni. - Wierzyliśmy, że w 2023 r. uda się ruszyć z budową bezkolizyjnych przejazdów. Niestety pomimo wielu obietnic dziś nadal pozostajemy w sferze planów Miasta. Słyszymy, że może inwestycja ta zostanie przeprowadzona do 2029 r.

Rozmówczyni naszego portalu zwraca uwagę na jeszcze jedną kwestię: - Przy tej okazji warto sięgnąć po dane statystyczne, nie tylko dobowego czasu zamknięcia szlabanów, ale przede wszystkim dotarcia służb ratunkowych szczególnie karetek.

- W latach poprzednich czasy dotarcia służb ratunkowych wykazały już, że są przekroczone i nie spełniają wymagań Ustawy o Ratownictwie Medycznym. Żyjemy po 2014 roku z większą obawą o swoje zdrowie i życie, gdyż czasy dotarcia karetek uległy pogorszeniu ze względu na rosnące wykorzystywanie linii kolejowej międzynarodowej – podkreśla Bartków.

Galeria artykułu

Tak urzędnicy odcięli Orunię od miasta. Szokujące statystyki z przejazdów kolejowych

Tak urzędnicy...

+ Dodaj komentarz (-) Anuluj

Komentarze (1)

Uwaga! Jeśli chcesz aby przy komentarzu pojawiła się nazwa użytkownika musisz być zalogowany. Jeśli nie masz jeszcze konta - zarejestruj się.

Proszę odczytaj kod potwierdzający z obrazka i wpisz w pole poniżej. Wielkość liter nie ma znaczenia. Jeśli masz problem z odczytaniem kodu, wczytaj nny obrazek

awatar

gosc

37.47.248.*

19:16, 11/05/23

MASAKRA, MASAKRA szkoda że nikt z urzedasow .. nie mieszka po stronie za szlabanami na Oruni. Mieszkańcy są otoczeni z wszystkich stron szlabanami,czy tego nikt przez tyyylllleeee lat nie jest w stanie zmienić i ...wiecej

zgloś naruszenie

REKLAMA

REKLAMA