- Pomysł zorganizowania takiej imprezy chodził za mną już dawno, jeszcze przed pandemią. Początkowo myślałem, by połączyć dwie epoki: średniowiecze i XVII wiek. To miały być dwa światy, które się ze sobą przenikały - opowiada w rozmowie z portalem Jacek Hołubowski, radny dzielnicy z Oruni.
To właśnie Hołubowski jest inicjatorem imprezy "Rekonstrukcja historyczna. 685 lat Oruni". Wydarzenie, w którym ma wziąć udział około 140 historycznych rekonstruktorów z całej Polski, rozpocznie się 1 lipca (sobota) w samo południe.
Dwóch epok nie będzie, bo rekonstrukcja dotyczyć będzie głównie średniowiecza. W Parku Oruńskim zobaczymy dawnych rycerzy, łuczników, mieszczaństwo, rzemieślników i kuglarzy.
Miejsce imprezy to Park Oruński, a najwięcej będzie się działo w okolicy pomnika Tatara i budynku Sceny Muzycznej.
Program imprezy robi wrażenie. Planowany jest m.in. pokaz maszyn oblężniczych (oczywiście w nieco mniejszej skali), rekonstrukcje starcia Krzyżaków z oddziałami polskimi, turnieje rycerskie i łucznice, rzemieślnicze pokazy, warsztaty, gry i zabawy. W Parku stanie też dawna kuchnia, gdzie będzie można się posilić. Za symobliczne 2 złote każdy też będzie mógł wybić sobie oruńską monetę.
Małe miasteczko średniowieczne zacznie się ustawiać w Parku Oruńskim już w piątek, 30 czerwca.
Impreza finansowana jest z budżetu rady dzielnicy "Orunia-Św.Wojciech-Lipce". Ma potrwać do godziny 18, choć organizatorzy nie wykluczają, że zabawa się przedłuży. W przyszłym tygodniu będzie znany bardziej szczegółowy plan wydarzenia - opiszemy go w kolejnym artykule. Hołubowski to mieszkaniec Oruni, w przeszłości kandydował na urząd prezydenta Gdańska.