W miejscu gdzie dzisiaj stoi „Zatoka” już w przyszłym roku ma powstać 80-pokojowy hotel, pomieszczenia biurowe, restauracja i sale konferencyjne. Nie zabraknie też przestrzeni dla punktów usługowych i marketu, o powierzchni blisko 500 metrów kwadratowych.
Planiści firmy zakładali, że budowa nowego obiektu potrwa do końca roku. Teraz jednak koncepcja uległa całkowitej przemianie. Nowa propozycja sieci „Zatoka” jest naprawdę rewolucyjna.
Cztery piętra: sklep, usługi, hotel, biura
W miejscu obecnego sklepu, którego wygląd kojarzony jest przez wielu z "reliktem minionej epoki", ma powstać czteropiętrowy, nowocześnie zaprojektowany budynek. Jego kształt będzie przypomniał literę L.
Na parterze zaplanowano powierzchnię usługowo-handlową. Klienci będą mieli do swojej dyspozycji m.in. aptekę i market „Zatoka”. Powierzchnia sklepu będzie liczyć około 500 m2 (obecna, oruńska „Zatoka” to około 1000m2).
Trwają rozmowy z przedstawicielami różnych branż usługowych. Nieoficjalnie mówi się, że swój punkt otworzy tutaj także fryzjer. Reprezentanci sieci „Zatoka” nie potwierdzają jednak tych informacji.
Na pierwszym piętrze zobaczymy restaurację i sale konferencyjne. Drugie i trzecie piętro zostanie zarezerwowane dla gości hotelu. W sumie budynek ma liczyć 80 pokoi hotelowych.
Czwarte piętro to przestrzeń biurowa. Przedstawiciele firmy nie wykluczają, że być może właśnie w tym miejscu sieć „Zatoka” będzie miała w przyszłości swoją siedzibę. W innych planach zakłada się wykorzystanie czwartego piętra pod wynajem.
Nowość na Pomorzu
- Chcemy rozwijać naszą firmę, chcemy inwestować w nowe gałęzie. Stąd też pomysł budowy hotelu i kompleksu biurowo-handlowego. Cały czas podstawą naszej działalności są sklepy spożywcze, ale chcemy iść z duchem czasu i planujemy zrealizować kilka inwestycji budowlanych na terenie Trójmiasta. To będzie tych planów dobry początek – mówi Grzegorz Glaza, dyrektor ds. administracyjno-technicznych w sieci „Zatoka”.
Firma ma w Trójmieście i Starogardzie Gdańskim 35 sklepów zarówno własnościowych jak i franczyzowych. Na Pomorzu tego typu „hotelowo-biurowej” inwestycji Zatoka jeszcze nie prowadziła. Skąd pomysł na jej lokalizację właśnie na Oruni?
- To jest doskonałe miejsce na tego typu działalność. Wierzymy, że nasza inwestycja świetnie wpisze się w Orunię. Chcemy, aby doskonale służyła nie tylko okolicznym mieszkańcom, ale i turystom przyjeżdżającym do Gdańska. Orunia jest położona blisko centrum i baza hotelowa zawsze będzie tu w cenie. Liczymy, że hotel w tym miejscu się sprawdzi - odpowiada Glaza.
Terminy i koszty
Nie jest tajemnicą, że przedstawiciele firmy chcieliby, aby inwestycja była gotowa przed EURO2012. Jednak póki co, nikt nie może zagwarantować dotrzymania tego terminu. Zatoka jest w trakcie uzyskiwania wszelkich pozwoleń pozwalających na powstanie obiektu, a sam sklep zostanie zamknięty prawdopodobnie na początku sierpnia.
- Całą budowę planujemy zamknąć do pierwszych mrozów. Później będziemy już wykańczać wszystkie wnętrza. Hotel, pomieszczenia biurowe i powierzchnie handlowo-usługową chcemy otworzyć równocześnie. Mam nadzieję, że będzie to czerwiec 2012 – mówi dyrektor Glaza.
Firma nie podaje dokładnych kosztów całej inwestycji.
- Na pewno trzeba ją liczyć w milionach – usłyszeliśmy od przedstawicieli sieci „Zatoka”.
Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu mają być już gotowe wizualizacje całego obiektu. Kiedy tylko je otrzymamy, od razu zostaną one zamieszczone na naszym portalu.