Awantura domowa na ulicy Podmiejskiej zakończyła się interwencją policji i...skokiem 43-letniego mężczyzny z drugiego piętra budynku. Jego stan jest ciężki.
- Krzyki było słychać na pół ulicy – opowiada nam pan Leszek, który poinformował nas o całej sprawie.
Funkcjonariusze dojeżdżają na miejsce.
- Pod wskazanym adresem, na klatce schodowej bloku, funkcjonariusze zastali osoby zgłaszające i wspólnie z nimi weszli do środka mieszkania – relacjonuje Magdalena Michalewska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Domniemany sprawca awantury, 43-letni gdańszczanin ani myślał się uspokoić. Cofnął się w kierunku otwartego w pokoju okna i, jak opisują policjanci, „bez żadnego ostrzeżenia” przez nie wyskoczył. Spadł na chodnik. W wyniku upadku z drugiego piętra, mężczyzna doznał licznych obrażeń ciała.
Policjanci wezwali karetkę pogotowia. 43-latek został przewieziony na Oddział Intensywnej Terapii Akademii Medycznej w Gdańsku. Jego stan jest ciężki.
Rodzina mężczyzny jest pod opieką psychologa.
Policjanci, pod nadzorem Prokuratury Rejowej Gdańsk Śródmieście, wszczęli dochodzenie, które ma na celu wyjaśnić dokładne okoliczności tego zdarzenia oraz wskazać na przyczynę takiego zachowania mężczyzny. Na chwilę obecną wiadomo, że podczas zajścia 43-latek był nietrzeźwy - w organizmie miał 3,5 promila alkoholu.