Zła wiadomość dla kierowców: jutro (5.1) już drugi raz w ciągu ostatnich miesięcy rybacy będą na Trakcie Św. Wojciecha manifestować swoje niezadowolenie z decyzji polskiej administracji. Ulica będzie blokowana przez pięć godzin.
Pod koniec września rybacy blokowali przejazd samochodom w następujący sposób: 10 minut chodzili po przejściu dla pieszych, później następowała 5 minutowa przerwa. I tak przez kilka godzin.
Jak będzie teraz? Niewykluczone, że czas blokowania przejścia jeszcze się wydłuży.
Na czas trwania protestu będą zorganizowane objazdy. Policjanci będą kierować ruchem.
Podczas ostatniej demonstracji, jej przewodniczący Grzegorz Szomborg wypowiadał się dla nas następująco:
- Dziś blokujemy ruch na Trakcie Św. Wojciecha. Przykro nam, że musiało do tego dojść , ale zostaliśmy postawieni pod ścianą.
O co chodzi w całym proteście?
Rybacy protestują przeciwko karom, które zostały na nich nałożone za przekroczenie ustanowionych przez unijne prawo norm połowowych dorsza. Sprawa dotyczy 2007 roku. W dokumencie wysłanym do premiera Tuska rybacy proszą o uchylenie nałożonych kar i wyjaśnienie całej sprawy. Pytają jak to możliwe, że w 2007 roku Ministerstwo Rolnictwa, które informacje o przekroczeniu przez rybaków unijnych norm powinno posiadać, nie nakazało przerwania połowów.
Wysokość niektórych kar sięga nawet 350 tysięcy złotych.