Prace idą zgodnie z harmonogramem, w marcu przyszłego roku remont Kanału Raduni zostanie zakończony. Oruniacy chcą jednak więcej odpowiedzi. Kilka z nich udało nam się od urzędników uzyskać. Są dobre i złe wiadomości.
Na okres remontu Kanał podzielono umownie na trzy odcinki/etapy. Pierwszy z nich obejmuje 2,5 kilometrowy odcinek od zrzutu do Opływu Motławy do mostu na skrzyżowaniu ulic: Raduńska i Nowiny. Etap drugi zaczyna się od tego miejsca i kończy ma moście (wysokość posesji Trakt Św. Wojciecha 370) nieopodal Obwodnicy Południowej. Trzeci, ostatni front robót ma miejsce do granicy Gdańska.
Co teraz dzieje się na placu budowy?
- Trwają prace związane z wywózką urobku z dna Kanału oraz roboty żelbetowe (etap I i II) – relacjonuje Magdalena Kuczyńska z gdańskiego Biura Prasowego. - Rozpoczęto po przerwie zimowej wykonywanie okładzin (etap I). Wznowiono prace przy pogrążaniu grodzic stalowych na ostatnim 70 m długości odcinku wzdłuż ul. Brzegi. Nastąpiła tam zmiana organizacji ruchu – dodaje.
Harmonogram prac jest oczywiście dłuższy. - Kontynuowane będą prace związane z okładzinami, wykonaniem drogi technologicznej i działania wykończeniowe oraz porządkowe na etapie I i II. Na etapie III (od granicy z Gminą Pruszcz Gdański do Obwodnicy Południowej) pozostały do wykonania jedynie: droga technologiczna na odcinku około 400 metrów, oraz prace porządkowe – wymienia rzecznik.
Nasi czytelnicy pytają nas często: co ze ścieżką rowerową przy Kanale Raduni? Czy Gdańsk zostanie w ten sposób połączony z Pruszczem?
- Na wale kanału Raduni będzie droga technologiczna. Będą mogli z niej korzystać rowerzyści. Nie będzie to ścieżka rowerowa według standardów obowiązujących w Gminie Gdańsk ale dobrej jakości droga technologiczna z kostki – odpowiada Kuczyńska.
Na tym lista pytań oruniaków się nie kończy. Czy miasto planuje ustawienie ławek, koszy na śmieci, dodatkowych lamp wzdłuż Kanału Raduni? Przecież, argumentują mieszkańcy, wraz z zakończeniem remontu, w miejscu tym może zaroić się od spacerujących.
- W ramach prowadzonego aktualnie projektu nie planuje się rozmieszczenia na wale Kanału Raduni żadnych ławek, koszy na śmieci czy lamp – płynie informacja z gdańskiego Biura Prasowego.
Poruszyliśmy również sprawę, którą kilka miesięcy temu opisywaliśmy na naszym portalu. Chodzi o budowę dwóch pochylni dla niepełnosprawnych wzdłuż Kanału Raduni (na wysokości ulicy Gościnnej i Sandomierskiej). Mocno zabiegają o to m.in. lokalni radni osiedla.
Po ich kilku pismach do urzędników, ci ostatni przesłali obiecującą w swej treści odpowiedź. „Pełnomocnik Prezydenta Miasta Gdańska ds. Osób Niepełnosprawnych wypowiedziała się w sprawie omawianych wejść, określając je jako najpilniejsze do wykonania wzdłuż ulicy Trakt św. Wojciecha (...) Podsumowując, Miasto Gdańsk widzi potrzebę wybudowania pochylni dla osób niepełnosprawnych(...)” – pisał Maciej Dawidowski, dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych w Gdańsku.
Co teraz dzieje się z tą sprawą?
- Na dzisiaj miasto nie dysponuje środkami finansowymi na realizację tych pochylni. W przypadku pojawienia się możliwości sfinansowania tej inwestycji mieszkańcy zostaną przez nas poinformowani za pośrednictwem Rady Osiedla – kwituje krótko Kuczyńska.