Do 10 maja można jeszcze oglądać w kuźni przy ulicy Gościnnej wystawę oruńskiego malarza, Stanisława Sobczaka.
Później była jeszcze praca w Teatrze Wybrzeże, Gazowni i zarabianie na chleb stolarką. Jednej ze swoich znajomych, wówczas absolwentce Sztuk Pięknych, Sobczak opowiedział o swojej pasji z młodości. Ta zaprosiła go do przyjścia na kilka jej lekcji z malarstwa. Sobczak wciągnął się na tyle, że już wkrótce poszedł do plastycznego liceum, a kilka lat później ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Gdańsku.
- Namalowałem 160 prac, w tym niektóre z nich trafiły na wystawy do Rosji i Czech - opowiada artysta.
Prace oruńskiego malarza można oglądać teraz w oruńskiej kuźni.