Druga połowa września 2013 roku – do trzech, budowanych właśnie na Trakcie św. Wojciecha bloków TBS „Motława” zaczną wprowadzać się pierwsi lokatorzy. Na Oruni zamieszka 137 rodzin.
Osiedle będzie monitorowane, do każdego mieszkania doprowadzony zostanie światłowód, śmietniki będą schowane za ceglaną wiatą, a na dachach zamontowane zostaną baterie słoneczne. - To znacznie wyższy standard niż budownictwo socjalne. Żadna dotychczasowa nasza inwestycja w Gdańsku nie miała tak wysokiego standardu – przekonuje Batkowski.
Do września ma powstać tutaj dojazd od strony dawnego „Świńskiego Rynku”. - Będzie to droga z płyt. Trochę opóźniamy termin jej wykonania, bo nie chcemy, aby samochody budowlane nam ją zniszczyły – przyznaje mój rozmówca.
Jak zapewniają nas przedstawiciele inwestora, w drugiej połowie września mieszkania będą już gotowe na pierwszych lokatorów. - W budynku prowadzone są już głównie prace wykończeniowe. Większość materiałów, które zakupił wykonawca, została przez nas zatwierdzona – mówi Batkowski.
W trzech blokach zamieszka 137 rodzin. - Zdecydowana większość mieszkań jest już zarezerwowanych – informują przedstawiciele inwestora
Po budowie oprowadzał mnie Krzysztof Kopka, reprezentant TBS „Motława”.
Lokatorzy nie płacą całej sumy za swoje mieszkanie – ich kwota partycypacyjna to 30% całej inwestycji. 30 procent „dokłada” gmina, 40 procent pochodzi z kredytu z Banku Krajowego.
Co ważne, lokatorzy z TBS-ów nie są właścicielami swoich mieszkań (jest nim spółka miejska TBS „Motława”). Teoretycznie mogą oni wykupić swoje mieszkania. Ale na takie rozwiązanie musi zgodzić się wspólnik, czyli gmina. – Ale nie słyszałam jeszcze o takim przypadku – mówią przedstawiciele TBS „Motława”, którzy za kilka miesięcy będą na Trakcie św. Wojciecha 183 pełnić również funkcję administratora.
Mieszkańcy TBS-ów na Trakcie będą płacić 12 zł/m2 czynszu (plus opłaty za prąd i gaz).
W jednym z bloków, ułożonym równolegle do Traktu Św. Wojciecha zarezerwowano przestrzeń na lokal usługowy (jego powierzchnia to 71m2). Dwa pozostałe budynki (leżące bliżej torów kolejowych) będą miały kształt litery L. Na ich dziedzińcu zaprojektowano niewielki plac zabaw. Osiedle nie będzie ogrodzone.
W pobliżu bloków powstanie parking na 167 samochodów.
Bloki nie będą miały piwnic, ani wind. Dachy będą płaskie (taki wymóg stawiały warunki zabudowy dla tego terenu), domy - murowane z bloków silikatowych, ocieplone styropianem.
Lokale na parterze będą miały balkony. Do każdego budynku będzie można dostać się za pomocą pochylni – ma to być ułatwienie dla osób niepełnosprawnych.
Galeria artykułu