Ofiarami przestępcy są samotnie spacerujące kobiety.
- Bandyta działa zawsze według tego samego schematu. Podbiega od tyłu do swojej ofiary, zaczyna ją szarpać, zrywa jej torebkę i ucieka. Działa zawsze późnym popołudniem i wieczorem – relacjonuje aspirant Adam Orlikowski, asystent ds. prewencji kryminalnej nieletnich i patologii w Komisariacie na Oruni.
Pierwsze „wyrwy” miały miejsce 9 września na ulicy Suchanka i Grabowskiego. 17 września bandyta zaatakował znowu, tym razem na ulicy Chałubińskiego. Dzień później, w tym samym miejscu, napadł po raz czwarty. 28 września „przeniósł się” na ulicę Grabowskiego. Ostatni raz przestępca dał znać o sobie 29 września, także na ulicy Chałubińskiego.
Znany jest rysopis sprawcy napadu: wiek 20-25 lat, wzrost ok. 180 cm, ubrany w białą bluzę sportową z kapturem w poziome, czarne pasy, spodnie dżinsowe lub dresowe koloru czarnego, buty sportowe, krótko ostrzyżony.
- Apelujemy do mieszkańców Chełmu, Oruni i okolic o większą ostrożność, szczególnie podczas wieczornych spacerów po dzielnicy. Torebki lepiej nosić blisko ciała, należy też unikać słabo oświetlonych miejsc. Jeżeli ktoś posiada informacje, które mogą przyczynić się do złapania sprawcy tych napadów, proszony jest o niezwłoczny kontakt z policją. Gwarantujemy anonimowość – zapewnia aspirant Adam Orlikowski.
Telefon do I Komisariatu w Gdańsku: (58) 32 16 722.