Czteropiętrowy hotel, pomieszczenia biurowe i powierzchni handlowo-usługowa – o tej inwestycji na Oruni zrobiło się głośno w połowie 2011 roku. Ten w kształcie litery „L” budynek miał się pojawić na Trakcie św. Wojciecha 149, gdzie kilka miesięcy wcześniej funkcjonował jeszcze sklep „Zatoka”.
Inwestor (firma „Zatoka”) zarzekał się, że wszystko będzie gotowe „do Euro2012”, a więc do połowy 2012 roku. Mijały kolejne miesiące, a budowa nie mogła się nawet rozpocząć. Jak się okazało, firma postanowiła wycofać się z takich planów. Przyczyną były kwestie finansowe. Należąca do miasta działka leżała odłogiem.
Ale sytuacja znów się zmieniła. W maju 2013 „Zatoka” złożyła wniosek o pozwolenie na budowę dla inwestycji: Budowa hotelu z galerią handlową wraz z niezbędną infrastrukturą na terenie przy ul. Trakt Św. Wojciecha 149.
W sierpniu ruszyły pierwsze prace. Obecnie teren jest ogrodzony, pojawili się tutaj pierwsi robotnicy.
- Inwestycja na pewno dojdzie do skutku – zapewniają przedstawiciele inwestora, którzy jednak nie są zbyt rozmowni. - Póki co nie chcemy podawać więcej informacji. Nie zależy nam na medialnym szumie, a być może jakiś protestach okolicznych sklepikarzy – usłyszeliśmy.
Jak udało nam się dowiedzieć, koncepcja inwestycji nie różni się znacznie od tej, która była dyskutowana dwa lata temu.
Na parterze zaplanowano powierzchnie usługowo-handlową. Wiadomo, że powstanie tutaj market „Biedronka”. Kolejne piętra zarezerwowano dla gości hotelu i przestrzeń biurową. Być może na którymś z pięter powstanie niewielka restauracja. Ale dla wielu oruniaków najważniejszą w tej inwestycji jest właśnie "Biedronka".
Z takiego obrotu sprawy cieszy się pani Agnieszka, orunianka, która od ponad roku zabiegała, by „Biedronka” otworzyła na Oruni swe podwoje. Pisała kolejne maile do firmy, kontaktowała się telefonicznie z jej przedstawicielami.
„Wielu mieszkańców tej części dzielnicy czeka na Państwa sklep przy Trakt św. Wojciecha. Obecnie otwarcie Obwodnicy Południowej [węzeł Lipce] jak również budowa TBS z pewnością zapewnią Państwu Klientów.” - pisała w jednym z maili.
- Otwarcie Biedronki to doskonała wiadomość dla oruniaków. W naszej dzielnicy brakuje marketów. Jeden większy „Lidl”, czy mniejszy „Merkus” to za mało – uważa pani Agnieszka, której marzy się, by na Oruni powstały kolejne markety. Również i innych firm. - Im większa konkurencja tym lepiej. Są jeszcze miejsca, gdzie można budować sklepy. Na przykład wzdłuż Traktu, czy na skrzyżowaniu ulicy Brzegi z Podmiejską – uważa orunianka.
Kiedy zakończy się budowa hotelu i „Biedronki”? - Nie mamy jeszcze dokładnych terminów – odpowiadają przedstawiciele firmy „Zatoka”.