Do tej pory z Gdańska do Pruszcza w dni robocze kursowało osiem pociągów SKM, w weekendy sześć. Dla porównania, na linii Gdańsk-Rumia pasażerowie mają do dyspozycji odpowiednio około 80 SKM-ek w dni powszednie, w pozostałe dni: 40-50. Tę znaczną dysproporcję połączeń na niekorzyść trasy z Gdańska w kierunku Pruszcza wyrównywały nieco pociągi zarządzane przez PKP Przewozy Regionalne. Jednak, według wielu pasażerów, kolejek na trasie Pruszcz-Gdańsk i tak ciągle było za mało. Teraz, dla wszystkich niezadowolonych z takiego stanu rzeczy, pojawiło się swoiste światełko w tunelu: przedstawiciele Szybkiej Kolei Miejskiej w porozumieniu z pomorskim Urzędem Marszałkowskim postanowili zwiększyć o 100 procent liczbę kursujących po tej trasie SKM-ek.
- Wszystkie nowe pociągi będą zatrzymywały się na stacji Gdańsk Orunia. Niewątpliwie zwiększy to dostępność do alternatywnego środka transportu, jakim jest kolej. Pozwoli to na szybsze dotarcie mieszkańcom dzielnic południowych Gdańska do Centrum i dalej do Sopotu czy Gdyni – mówi Jakub Cichosz z Departamentu Infrastruktury w Pomorskim Urzędzie Marszałkowskim.
Obecnie na stacji Pruszcz Gdański trwają jeszcze prace (odpowiedzialne za nie jest PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. – zarządca infrastruktury), które mają umożliwić wjazd SKM-ek na tory dodatkowe, gdzie będą kończyć swój bieg. Nowe połączenia zostaną uruchomione po zakończeniu tych robót. Najprawdopodobniej stanie się to już 12 października.
Z powodów prac modernizacyjnych na linii E65 rozkład nowych połączeń nie jest jeszcze znany.
Nowe połączenia przynoszą jeszcze jedną innowację: cenę biletu za przejazd.
- PKP SKM przedstawiła projekt taryfy na odcinku Pruszcz Gdański-Gdańsk, konkurencyjnej w stosunku do taryfy obowiązującej w komunikacji drogowej. Szczegółowa taryfa, a także rozkład jazdy, zostaną podane już niedługo przez przewoźnika, czyli PKP SKM – informuje Jakub Cichosz.
Do tematu wrócimy już wkrótce.