To nie pierwsze deklaracje przedstawicieli PKP, ale miejmy nadzieję, że ostatnie – większość prac na remontowanym odcinku kolejowym Pruszcz-Gdańsk Główny ma zakończyć się jeszcze w tym roku. Obecnie rozpoczyna się montaż słupów pod ekrany akustyczne.
Te ostatnie wciąż są jednak niegotowe. Według wcześniejszych zapewnień przedstawicieli PKP, tunele przy Rejtana, Junackiej, Bocznej i Ukośnej miały zostać oddane do użytku już w lipcu. - Mamy opóźnienie – przyznaje Irenuesz Krzywicki, z Zakładu Linii Kolejowych PKP PLK. I podaje kolejne terminy. - Październik, najpóźniej w listopadzie.
Jeszcze w tym mają zakończyć się także prace, związane z budową ekranów akustycznych. Te charakterystyczne wygłuszacze hałasu miały stanąć z dwóch stron torów na wybranych odcinkach. Przypomnijmy, tory w kierunku Pruszcza: od końca peronu nr 2 do ulicy Dworcowej. A po przeciwnej stronie: wzdłuż ulicy Przy Torze, od ulicy Głuchej do przejazdu na ulicy Sandomierskiej.
Wzdłuż peronu w kierunku Pruszcza ruszyła budowa słupów pod przyszłe ekrany akustyczne. W przyszłym tygodniu także i w innych miejscach takie prace powinny się rozpocząć. Wykonawca nie chce jednak podawać dokładnych terminów, kiedy ekrany akustyczne zostaną zamontowane. - W tym roku na pewno – słyszymy.
Wbrew wcześniejszym doniesieniom inwestora, PKP nie zamontuje kamer monitoringu na odcinku Pruszcz-Gdańsk Główny. Wcześniej pojawiły się informacje, że wraz z zakończeniem wszystkich prac na opisywanym tu odcinku takie kamery mogły by się pojawić m.in. na przejściu przy Rejtana.
Wszystkie najważniejsze prace (łącznie z robotami na torach) na odcinku Pruszcz-Gdańsk Główny powinny zakończyć się jeszcze w tym roku. Styczeń, zdaniem przedstawicieli PKP, to już tylko roboty wykończeniowe – poprawa ewentualnych niedoróbek, czy montaż wiat na peronach.
Przy okazji, warto raz jeszcze podkreślić, że wzdłuż linii kolejowej na Oruni nie szykuje się żadna nowa inwestycja typu budowa podziemnego tunelu, czy nadziemnego przejazdu dla samochodów. Takie opinie wciąż krążą wśród przynajmniej niektórych mieszkańców dzielnicy, a nie znajdują one żadnego potwierdzenia.
Niestety, oruniaków nadal czekają korki przy szlabanach na Dworcowej, Ukośnej i Sandomierskiej.
Galeria artykułu