Być może na początku 2015 roku Orunia będzie gościć 300 młodych piłkarzy, którzy właśnie do tej dzielnicy Gdańska przyjadą na organizowane tutaj przez Salos Mistrzostwa Polski w piłce nożnej.- Dla Oruni byłaby to kolejna okazja do poodeprowania swojego wizerunku – komentują tutejsi społecznicy.
- Orunia to stolica Salosu, jesteśmy tu od początku naszego istnienia. Chcemy robić dobre rzeczy dla tej dzielnicy, chcemy ją promować. Ogólnopolskie Mistrzostwa Salosu w piłce nożnej to wielkie wydarzenie. 300 zawodników, wiele drużyn, trzy dni rozgrywek na bardzo wysokim poziomie– mówi nam Paweł Ryta, wybrany kilka miesięcy temu prezes gdańskiego Salosu.
Mistrzostwa, w którym grają kilkunastoletni chłopcy z całej Polski, odbywały się już w różnych miastach. Oruńska drużyna zawsze notowała wysokie miejsca.
Rozgrywki miałyby miejsce w styczniu 2015 roku w hali szkoły przy ulicy Smoleńskiej. –Na Oruni mamy dobre warunki do gry, problemem może być coś innego. Zależy nam na tym, aby Mistrzostwa miały swoją odsłonę na naszej dzielnicy i aby właśnie tutaj zakwaterować młodych piłkarzy. Potrzebujemy około 300 miejsc, a póki co z taką bazą hotelową może być trudno – ocenia Ryta, który liczy że budowany właśnie 4-piętrowy hotel przy Trakcie św. Wojciecha może poprawić sytuację w tym względzie.
Ryta chciałby, aby w czasie Mistrzostw centrum dowodzenia było na Gościnnej. – Pytanie, co jeżeli przyjedzie tutaj kilkanaście autokarów, czy będą miały, gdzie zaparkować – zastanawia się.
Wstępny koszt organizacji mistrzostw Salos oszacował na około 80 tysięcy złotych. Skąd wziąć takie pieniądze? –Liczymy na pomoc ogólnopolskiego Zarządu Salosu. Zgłosimy się do miasta, do wojewody. Będziemy szukać sponsorów – odpowiada szef Salosu.
Ryta chce się też zwrócić do Stowarzyszenia Inicjatyw Lokalnych „Orunia”, by wspólnie przeprowadzić to ważne dla Oruni wydarzenie.
Z ewentualnych Mistrzostw na Oruni cieszy się Agnieszka Bartków, szefowa lokalnej Rady Osiedla. - Dla naszej Dzielnicy każde wydarzenie mogące pozytywnie promować Orunie, jest kolejnym małym krokiem do obalenia negatywnych mitów głoszonych w mieście o Oruni – mówi.
Przedstawiciele ogólnopolskiego Związku Salos, z którymi rozmawialiśmy, przypominają, że oficjalna decyzja, czy Mistrzostwa odbędą się na Oruni, czy też nie, zapadnie w marcu tego roku. – Gdański Zarząd musi złożyć odpowiednie dokumenty – przypominają.
Ryta obiecuje, że już niedługo tak się stanie. Jest też dobrej myśli, że w marcu Orunia dostanie zielone światło na zorganizowanie Mistrzostw.
Co ciekawe, jedna impreza jest już pewna. 30 maja na Oruni odbędą się eliminacje do Mistrzostw Salosu w piłce nożnej. – Przyjadą młodzi zawodnicy ze Szczecina, Bydgoszczy, Torunia, Aleksandrowa, Pleszewa. To byłby wspaniały przyczynek do Mistrzostw – uważa Ryta.
- Orunia to stolica Salosu, jesteśmy tu od początku naszego istnienia. Chcemy robić dobre rzeczy dla tej dzielnicy, chcemy ją promować. Ogólnopolskie Mistrzostwa Salosu w piłce nożnej to wielkie wydarzenie. 300 zawodników, wiele drużyn, trzy dni rozgrywek na bardzo wysokim poziomie – mówi nam Paweł Ryta, wybrany kilka miesięcy temu prezes gdańskiego Salosu.
Mistrzostwa, w którym grają kilkunastoletni chłopcy z całej Polski, odbywały się już w różnych miastach. Oruńska drużyna zawsze notowała wysokie miejsca.
Rozgrywki miałyby miejsce w styczniu 2015 roku w hali szkoły przy ulicy Smoleńskiej. – Na Oruni mamy dobre warunki do gry, problemem może być coś innego. Zależy nam na tym, aby Mistrzostwa miały swoją odsłonę na naszej dzielnicy i aby właśnie tutaj zakwaterować młodych piłkarzy. Potrzebujemy około 300 miejsc, a póki co z taką bazą hotelową może być trudno – ocenia Ryta, który liczy że budowany właśnie 4-piętrowy hotel przy Trakcie św. Wojciecha może poprawić sytuację w tym względzie.
Ryta chciałby, aby w czasie Mistrzostw centrum dowodzenia było na Gościnnej. – Pytanie, co jeżeli przyjedzie tutaj kilkanaście autokarów, czy będą miały, gdzie zaparkować – zastanawia się.
Wstępny koszt organizacji mistrzostw Salos oszacował na około 80 tysięcy złotych. Skąd wziąć takie pieniądze? –Liczymy na pomoc ogólnopolskiego Zarządu Salosu. Zgłosimy się do miasta, do wojewody. Będziemy szukać sponsorów – odpowiada szef Salosu.
Ryta chce się też zwrócić do Stowarzyszenia Inicjatyw Lokalnych „Orunia”, by wspólnie przeprowadzić to ważne dla Oruni wydarzenie.
Z ewentualnych Mistrzostw na Oruni cieszy się Agnieszka Bartków, szefowa lokalnej Rady Osiedla. - Dla naszej Dzielnicy każde wydarzenie mogące pozytywnie promować Orunie, jest kolejnym małym krokiem do obalenia negatywnych mitów głoszonych w mieście o Oruni – mówi.
Przedstawiciele ogólnopolskiego Związku Salos, z którymi rozmawialiśmy, przypominają, że oficjalna decyzja, czy Mistrzostwa odbędą się na Oruni, czy też nie, zapadnie w marcu tego roku. – Gdański Zarząd musi złożyć odpowiednie dokumenty – przypominają.
Ryta obiecuje, że już niedługo tak się stanie. Jest też dobrej myśli, że w marcu Orunia dostanie zielone światło na zorganizowanie Mistrzostw.
Co ciekawe, jedna impreza jest już pewna. 30 maja na Oruni odbędą się eliminacje do Mistrzostw Salosu w piłce nożnej. – Przyjadą młodzi zawodnicy ze Szczecina, Bydgoszczy, Torunia, Aleksandrowa, Pleszewa. To byłby wspaniały przyczynek do Mistrzostw – uważa Ryta.