Z tekstem Gazety możecie zapoznać się TUTAJ. Artykuł komentarzem opatrzył dr Jarosław Załęcki – socjolog miasta Uniwersytetu Gdańskiego. O ile sam artykuł w dosyć wyważony sposób opisuje nastroje panujące w naszej dzielnicy, tak w komentarzu zatytułowanym „Wygasić Orunię?” (sic!) naukowiec prezentuje pogląd radykalny, aczkolwiek chyba jednak nieodosobniony wśród mieszkańców reszty Gdańska.
Pozwalamy sobie przytoczyć najbardziej „wyrazisty” fragment:
Jowita Kiwnik GW:
Nie warto tego robić (rewitalizować - przyp. mojaorunia.pl) na Oruni?
- Uważam, że nie, szczególnie jeśli nie ma na to pieniędzy. Spójrzmy prawdzie w oczy: to nie jest dobry teren do mieszkania. Złe warunki ekologiczne, podmokły teren, narażony na powodzie. To nie jest dobry kierunek do rozwoju miasta. Dlatego, może trzeba powiedzieć otwarcie, że nie jest to obszar, który powinien się rozwijać, jeśli chodzi o fundusze mieszkaniowe. Może te powinno się powoli wygaszać. Oczywiście, warto wybrać obiekty charakterystyczne dla tego miejsca, wyremontować i zrobić z nich pomniki przeszłości, przypominające o historii dzielnicy.
A czy Waszym zdaniem należy wygasić Orunię?