O tym, że Ujeścisko, które wielu gdańczanom kojarzy się tylko z nową dzielnicą miasta, ma bogatą, sięgającą setek lat historię pisaliśmy tutaj.
Bohaterem tamtego artykułu był Piotr Sieczkowski, mieszkający od dwudziestu lat na Ujeścisku historyk, który dotarł do ciekawych, obrazujących powyższą tezę dokumentów w gdańskim Muzeum Archeologicznym.
Sieczkowski, dawniej radny osiedla z Ujeściska, jest również odpowiedzialny za cykliczne organizowanie imprez w okolicy Domu Sąsiedzkiego na ulicy Przemyskiej, w której brali udział członkowie grup rekonstrukcyjnych z Trójmiasta, Elbląga, Olsztyna, Kościerzyny i Słupska.
Teraz przygotowuje trzecią edycję imprezy, która potrwa w dniach 6-8 marca. Tak jak i wcześniej odbywać się będzie ona w rejonie Domu Sąsiedzkiego na ulicy Przemyskiej.
- Nazwa "Wonneberger Winter Schlacht" to nawiązanie do w sumie najdłużej obowiązującej nazwy Ujeściska - Wonneberg. To swoisty hołd oddany tradycji i bardzo bogatej historii tej miejscowości, dziś gdańskiej dzielnicy – mówi nam Sieczkowski.
- Pomysł imprezy narodził się pod wpływem południowo- i środkowopolskich inspiracji marszami zimowymi wczesnośredniowiecznych rekonstruktorów. W III edycji zgłosiło się ponad 50 osób - z Gdańska, Kościerzyny, Sztumu, Elbląga, Torunia, Olsztyna a nawet Wrocławia reprezentujących pełen przekrój średniowiecza - od wczesnych drużyn jak Ulfhoednar, Heiðrúna, Niflheim czy wrocławski Ulf Ragnarsson Hird po ekipy bazujące na średniowieczu wysokim jak Bractwo Rycerskie Ziemi Sztumskiej czy Wolna Kompania Miasta Torunia – dodaje.
Impreza jest otwarta dla wszystkich. Jak zaznacza Sieczkowski, trzecia edycja to również jeszcze wyraźniejsza próba zwrócenia się do publiczności - w postaci niedzielnych finałów konkurencji, oraz pokazów i inscenizacji w tym samym dniu.
Sobota przeznaczona jest bardziej na integrację i szkolenie umiejętności bojowych uczestników grup rekonstrukcyjnych. - Ale i to jest interesujące dla widzów – zaznacza organizator i zaprasza do odwiedzenia Przemyskiej już w sobotę, 6 marca.