Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Szczegóły znajdziesz w Regulaminie.

Rozumiem

Niedziela, 22/12/2024

Portal dzielnic: Orunia Dolna, Orunia Górna, Lipce, Św. Wojciech, Olszynka, Ujeścisko

menu menu menu menu menu

REKLAMA

Foto

 1 dodane: 21:10, 18/04/10

tagi:

się uśmiechnij się
się uśmiechnij się
Fot. bi.gazeta.pl

Fotografia 1 z 1

Rodzinnie uprawiam spacery inwestycyjne, wytaszczam rodzinę z domu i zaczynamy zwiedzać okoliczne budowy, taplając się w błocie, wykręcając kostki na muldach oraz prowadząc zakłady co w którym roku zostanie zabudowane i czym. Mój przemyślmy mąż zaproponował nawet, żebyśmy zrobili zdjęcie terenom, które teraz, w początkowej fazie rozwoju infrastruktury, kiedyś będą stanowiły doskonała pamiątkę rodzinną, która ukaże nas młodymi i pięknymi, a okolicę dziewiczą. Pomyślałam, że byłoby to zdjęcie równie wartościowe i sentymentalne dla mnie i moich potomków, co nieciekawe dla każdego innego oglądającego.

W albumie (jakąkolwiek formę teraz on przybiera) nie warto mieć zdjęć nudnych. W dobie aparatów cyfrowych trzeba mieć przynajmniej jedną serię z morzem w tle, jedną serię z egzotycznymi pejzażami (koniecznie piramidy i dosiadanie wielbłąda) oraz oczywiście z czymkolwiek, co może być uważane za architektoniczny symbol Londynu. Mam zdjęcie z którymś z londyńskich mostów, ale z moim własnym domem – to już nie. Uwiecznia się to, co niecodzienne i wyjątkowe, i tak pamięć zaczyna tylko takie obrazy pielęgnować. A z drugiej strony produkujemy niezliczoną liczbę zdjęć, stanowiących dokument naszych czasów, ale w liczbnie niemożliwej do strawienia dla przeciętnego śmiertelnika. Jestem tego świetnym przykładem. Pokazywałam znajomemu zdjęcia mojej córki zachowane w telefonie komórkowym, przerzucił 80 fotek i zrezygnował, kolejnych 160 oglądać już nie chciał...

Jedno z moich ulubionych zdjęć rodzinnych to to z moim ojcem, który opiera się o barierkę przy wejściu do domu. Nic poza tym na zdjęciu się nie dzieje. Jedno z moich ulubionych zdjęć dzielnicowych to to z tramwajem zawracającym na Gościnnej. Dla kogoś, kiedyś, te zwyczajne, codzienne zdjęcia były najnudniejszymi zdjęciami świata...

Galeria artykułu

się uśmiechnij się

się uśmiechnij...

+ Dodaj komentarz (-) Anuluj

Komentarze (0)

Uwaga! Jeśli chcesz aby przy komentarzu pojawiła się nazwa użytkownika musisz być zalogowany. Jeśli nie masz jeszcze konta - zarejestruj się.

Proszę odczytaj kod potwierdzający z obrazka i wpisz w pole poniżej. Wielkość liter nie ma znaczenia. Jeśli masz problem z odczytaniem kodu, wczytaj nny obrazek

REKLAMA

REKLAMA