"Dziś doszło w Gdańsku Lipcach do kradzieży. Zginął mój rower. Rower wygląda jak na zdjęciach dodatkowo ma zamontowany z tyłu bagażnik. Wartość roweru szacuję na ok 1 tyś. zł. Za wskazanie sprawcy oferuję 2 tyś. zł gwarantując anonimowość" - to wiadomość, którą w mediach społecznościowych opublikował pan Maciej.
W rozmowie z portalem MojaOrunia właściciel skradzionego roweru tłumaczy: - Rower ma dla mnie wartość sentymentalną, gdyż jest prezentem a zarazem pamiątką po zmarłym dwa lata temu tacie. Dostałem go od rodziców.
Pan Maciej mówi, że rower został skradziony dziś (5 listopada) w nocy lub nad ranem z komórki lokatorskiej na Trakcie św. Wojciecha 317.
Gdańszczaninowi bardzo zależy na odzyskaniu roweru. Prosi wszystkich o pomoc w ustaleniu sprawcy kradzieży.
Każdy, kto miałby informację na temat skradzionego roweru, może napisać do pana Macieja na adres: maciezim@gmail.com