- Pracownik firmy, która wywozi nam śmieci, będzie musiał zajrzeć do pojemnika i ocenić, czy są one posegregowane, czy też nie. Jeżeli stwierdzi, że nie są, to ich nie odbiera. Dzwoni do miasta, wchodzi ekipa od nas, która kontaktuje się właścicielem, lub zarządcą. Informujemy, że odpady nie są należycie posegregowane. Prosimy o ich posegregowanie. Dajemy pierwsze ostrzeżenie – mówi Rafał Jaworski, z gdańskiego ZDiZ.
Nie będzie marginesu błędu. Śmieci będą musiały być posegregowane należycie. Dopuszczamy jedynie włożenie śmieci mokrych do siatek. Nie muszą być to siatki biodegradalne – przypomina Katarzyna Kaczmarek, rzecznik gdańskiego ZDiZ.